Jedźmy nad jeziora

- Zwykle jeżdżę nad Białkę, czasem nad Zagłębocze - mówi Aleksandra Flis, osiemnastolatka spod Lublina. - W tym roku też się tam wybiorę. Domki nad Białką to nie jest, mówiąc delikatnie, szczyt luksusu. Poznałam tam jednak fajnych ludzi, z którymi lubię spędzać czas. Pływamy, wieczorami chodzimy do pubów, jest dobra zabawa.

- Najpopularniejsze jest teraz Zagłębocze - przekonuje Beata, koleżanka Oli. - Ma niezłą bazę, jest w miarę blisko Lublina. W tym tkwi jego przewaga nad Białym, które kiedyś było najbardziej popularne. Przez to jednak Zagłębocze zrobiło się drogie.

Arlena Krawczuk, odpowiadająca m.in. za sprawy turystyki w starostwie powiatowym we Włodawie, zapewnia jednak, że Białe konkurencji się nie boi. - Z innymi jeziorami wygrywa przede wszystkim doskonałą infrastrukturą - mówi. - Miejsce noclegowe znajdzie tu i turysta z grubszym portfelem, i ten z mniej zasobnym. To perła Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, ma już swoją markę.

- Fakt, jest popularne, może nawet za bardzo - uważa Mieczysław Tokarski, prezes Oddziału PTTK we Włodawie. - Szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem ludzi, którzy tu przyjeżdżają. Kiedy w Okunince gra muzyka, słychać ją aż u nas. A w niedzielę po południu przez Włodawę nie da się przejechać, tak jest tłoczno.

Ci, którzy wolą nieco mniej oblegane miejsca, ale jednocześnie nie chcą zaszywać się w kompletnej głuszy, mogą pojechać nad Krasne. - Nie mamy dyskoteki - informuje Anna Kurek, właścicielka ośrodka nad jeziorem. - Zrezygnowaliśmy z niej kilka lat temu. Mamy jednak boiska sportowe, plac zabaw dla dzieci, wypożyczalnię sprzętu wodnego. W tej chwili rezerwację możemy zrobić nawet z dnia na dzień.

Wszystkie jeziora na pojezierzu, badane przez sanepid, nadają się w tej chwili do kąpieli.

Przykładowe koszty wynajmu domku, zaparkowania samochodu, rozbicia namiotu

W wielu ośrodkach wypoczynkowych nad jeziorami wolnych miejsc już nie ma. Na dłuższy okres domki trzeba zamawiać z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Ale są też i takie, w których rezerwacji, np. na weekend, dokonuje się tuż przed jego rozpoczęciem.
Aby uniknąć przykrych niespodzianek, warto też dokładnie zapytać, co otrzymamy w ramach podanej kwoty, a za co trzeba dopłacić. Zebraliśmy informacje o tym, gdzie i za ile można wynająć domek, czy rozbić namiot.
Firlej
Domki (za dobę):
5-osobowe - 233 zł,
4-os. bez łazienki - 100 zł,
4-os. bez prysznica - 120 zł,
3-os. - 150-180 zł
2-os. - 180 zł
Zazwyczaj w ośrodkach przy rezerwacji domku na dłuższy okres cena spada.
Pola namiotowe (ośrodek eFeS): 10 zł za dobę, dostęp do prądu i wody (5 zł za pół godziny prysznica)
Parking (ośrodek eFeS):
Parking przy domku - 3 zł za dobę, normalne miejsce na parkingu na 1 dzień - 5 zł, powyżej 1 dnia 3 zł za dobę

Łukcze

Domek (za dobę):
4-os. - 150 zł (cena za pobyt od 3 do 6 dni)
5-os. - na weekend 380 zł, do 6 dni - 160 zł, powyżej 6 dni - 149 zł,
6-os. - na weekend - 450 zł, do 6 dni - 190 zł za dobę, ponad 6 dni - 177 zł
Pole namiotowe:
Opłata meldunkowa - 6 zł od osoby, namiot 3-osobowy - 7 zł za dobę, samochód pierwszy dzień - 4 zł, drugi - 2 zł, za każdy kolejny - 1 zł

Białe
Domki (za dobę):
3-os. - 150 zł
4-os. - 380 zł za weekend, powyżej 6 dni - 163 zł
4-os. - 180 zł
8-os. - 320 zł
Pola namiotowe (cena za dobę): 6 zł za osobę,
samochód - 6 zł,
prąd - 5 zł, opłata klimatyczna - 1,70 zł
Krasne

Domki (za dobę):
2-os. - 100 zł
4-os. - 140 zł
2 pokoje 4-os. ze wspólną łazienką - 160 zł
Pole namiotowe (ceny za dobę):
osoba - 5 zł
przyczepa - 7 zł
samochód - 5 zł
energia - 6 zł
przedsionek do przyczepy - 3 zł

Zagłębocze
Domki (za dobę):
2-os. - 85 zł
4-os. - 120 zł
4-os. (bez łazienki) - 75 zł
Pole namiotowe (ceny za dobę):
namiot - 25 zł
przyczepa - 30 zł
prąd - 10 zł
Parking:
Do 3 dni - 5 zł doba, powyżej 3 dni - 3 zł