Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli EHF będzie nieugięta, piłkarze ręczni Azotów będą grali poza Puławami

Krzysztof Nowacki
KS Azoty Puławy
Szczypiorniści Azotów Puławy awansowali do grona 16 najlepszych drużyn w Pucharze EHF. Po Lidze Mistrzów to drugie najbardziej prestiżowe rozgrywki w Europie. W lutym i marcu przyszłego roku Azoty rozegrają kolejnych sześć spotkań, w tym trzy w roli gospodarza (w czwartek poznają rywali). Prawdopodobnie jednak będą grać poza Puławami.

- Zapowiada się fajna rywalizacja. Myślę, że te mecze dadzą kibicom dużo frajdy. Może nie w Puławach, ale na Lubelszczyźnie – mówi Jerzy Witaszek. Prezes Azotów odnosi się w ten sposób do wymogów stawianych przez Europejską Federację Piłki Ręcznej, która gospodarzom meczów w fazie pucharowej stawia dodatkowe wymogi.

Chodzi m.in. o pojemność hali (minimum 2 tysiące miejsc) i rozmieszczenie trybun po obu stronach boiska. Obiekt w Puławach pomieści tylko 771 widzów. – W poprzednich latach otrzymywaliśmy pismo, że w przypadku awansu nie będziemy mogli grać w Puławach. W tym roku jednak nie postawiono nam takiego warunku. Może ustąpią – zastanawia się Witaszek.

W przeszłości klub rozmawiał w sprawie hal z MOSiR Bystrzyca w Lublinie oraz z władzami uczelni w Białej Podlaskiej, gdzie przed czterema laty oddano do użytku nową halę sportowo-widowiskową.

Jerzy Witaszek zapowiada jednak, że nie zrezygnuje z prób przekonania władz EHF, aby zezwoliły drużynie rozgrywać mecze we własnym obiekcie. – Będziemy pisać do EHF prośby. Podkreślimy, że nasza hala, oprócz liczby miejsc, spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Dodatkowo przedstawimy projekt nowej hali, której budowa niedługo się rozpocznie i zwrócimy uwagę, że niekorzystnie byłoby grać poza Puławami – twierdzi prezes.

Zanim jednak rozstrzygnie się w której hali puławianie zagrają w fazie grupowej, wcześniej, bo już w ten czwartek po godz. 11 dowiemy się, które drużyny będą mieli za rywali. W siedzibie EHF w Austrii odbędzie się losowanie obsady poszczególnych grup. Azoty zostały rozstawione w drugim koszyku.

Według zasad, w jednej grupie nie mogą spotkać się zespoły z tego samego kraju (Niemcy mają trzech przedstawicieli, a Francja i Hiszpania po dwóch). Mecze tej fazy rozpoczną się w weekend 10/11 lutego i potrwają do końca marca.

- To nasz trzeci występ w Pucharze EHF i już awansowaliśmy do najlepszej szesnastki. Drużyna mi zaimponowała. U Pawła Podsiadło pierwszy raz widziałem takie zaangażowanie, wolę walki i determinację. Po meczu podszedł do mnie i powiedział: „a mówiłem prezesie, że awansujemy”. To dla mnie sygnał, że drużyna chce ugrać coś więcej - przyznaje prezes Witaszek.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski