Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze nie czas na świętowanie

Tomasz Biaduń, Marcin Puka
PZPN wyznaczył wczoraj terminarz gier drugiej ligi. Nie uwzględnia on jednak Motoru Lublin. GKS Jastrzębie nie dostał bowiem licencji na grę w pierwszej lidze, dzięki czemu zrobiło się w niej miejsce dla lublinian. O ile oczywiście klub z Alei Zygmuntowskich sam spełni wymogi licencyjne. - Gdyby taka szansa się pojawiła, jesteśmy na nią przygotowani - zapowiada Grzegorz Szkutnik, prezes Motoru.

Prawdopodobne przywrócenie do pierwszej ligi klubu z Koziego Grodu to dobra wiadomość nie tylko dla niego, ale także dla Stali Poniatowa. Co prawda na drugoligowe miejsce Motoru ma wejść Ponidzie Ni-da Pińczów, jednak ten zespół - podobnie jak GKS - będzie miał ogromne problemy z uzyskaniem licencji, zwalniając tym samym miejsce dla Stali.

Działacze wspomnianego GKS złożyli już odwołanie (w piątek zajmie się nim odpowiednia komisja), ale szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku są znikome. Klub zalega piłkarzom kilku miesięczne pensje. Podobno zawarł z nimi ugody, ale problemem jest też zadłużenie wobec urzędu skarbowego w wysokości około 400 tysięcy złotych. Ogólnie klub zadłużony jest na sumę 1,8 mln złotych. Pojawił się jednak jeszcze większy kłopot. Marian Jarosz, nowy prezes GKS, zwrócił się z prośbą o dokonanie w klubie audytu. Jego wyniki są porażające. GKS działa nielegalnie, a nowy prezes nie widzi innego wyjścia, jak zwołanie walnego zgromadzenia i postawienie stowarzyszenia w stan likwidacji.

Co się tyczy Motoru, to ma on już licencję na drugą ligę, ale bez problemów miałby ją także na grę o poziom wyżej. W zasadzie chodzi o dwie kwestie. W pierwszej lidze zespół musi trenować szkoleniowiec z licencją UEFA Pro (takiej nie ma obecny szkoleniowiec Mirosław Kosowski), a koszt ubiegania się o licencję jest o 500 zł droższy. W pierwszej lidze suma ta wynosi 2500 złotych. - Trener Kosowski od początku prowadzi przygotowania, więc zwrócimy się do Wydziału Szkolenia PZPN o warunkowe prowadzenie zespołu przez niego (na sześć tygodni - red.) i podejmiemy działania mające na celu wybór nowego trenera - wyjaśnia Szkutnik.

Działacze reorganizują klub, a we wtorek z inicjatywy Szkutnika spotkali się z Włodzimierzem Wysockim (wiceprezydentem Lublina odpowiedzialnym m.in. za sport) oraz podmiotami gospodarczymi, by porozmawiać o jego przyszłości. Takie spotkania będą organizowane cyklicznie.

Jeśli sprawa skończy się pomyślnie dla Motoru, droga do drugiej ligi będzie stała otworem dla Stali. W Poniatowej wczoraj do późnych godzin wieczornych trwało zebranie, na którym debatowano nad tym, czy klub zgłosi akces do gry na tym poziomie. - Wszystkie wymogi licencyjne spełnialiśmy w tamtym sezonie i spełniamy także w tym. Na walnym będziemy się zastanawiać nad grą w drugiej lidze - mówił wczoraj tuż przed spotkaniem Andrzej Makolągwa, prezes Stali.
Licencję na prowadzenie zespołu w drugiej lidze ma też Henryk Kamiński, szkoleniowiec poniatowian.

Na rozstrzygnięcia poczekamy przynajmniej do piątku
Marcin Syroka, zawodnik i II trener Motoru

Gdyby pojawiła się szansa ponownego zagrania w pierwszej lidze, to nie ma się nad czym zastanawiać. Sportowo dalibyśmy sobie radę, chociaż zdajemy sobie sprawę, że nie byłoby łatwo. Jednak większość z nas grała już na tym poziomie, więc nie ma się czego bać. To byłby dla nas prezent, ale jeszcze poczekajmy na oficjalne decyzje.

Wiesław Olchawski, wiceprezes Stali Poniatowa

To wszystko są niepewne informacje. Owszem, zdajemy sobie sprawę z ogromnej szansy, ale nie wybiegamy jeszcze zanadto w przód, bowiem nie wiadomo, co się jeszcze wydarzy. Być może nawet jeszcze Jastrzębiu pozwolą grać, a jeśli nie jemu, to może Nidzie. Choć mieliśmy już telefon z PZPN z propozycją ewentualnej gry w drugiej lidze...

Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN

Jest za wcześnie, aby o czymkolwiek rozsądzać. Dziś sprawa wygląda tak, że GKS nie dostał licencji. Ale ma czas do piątku, aby się odwołać. W takim wypadku komisja ds. odwołań ma obowiązek zająć się takim wnioskiem. Jeśli sprawa zakończy się niepomyślnie dla Jastrzębia, komisja zajmie się rozpatrzeniem podań innych klubów, w tym Motoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski