Jeszcze nie koniec konfliktu rektorów

Wydawało się, że sprawa ucichnie po rezygnacji z kandydowania złożonej przez obecnego rektora kiedy na placu boju pozostał jeden kandydat prof. Stanisław Michałowski. Jednak oświadczenie i wypowiedzi prof. Dąbrowskiego w których obwinia związki zawodowe, kontrkandydata i "Gazetę Wyborczą" o "bezprecedensową, agresywną kampanię" skierowaną przeciwko niemu podgrzewają atmosferę.

Mimo, że o fotel rektora ubiega się tylko jeden kandydat sprawa następcy nie jest przesądzona. Prof. Michałowski musi uzyskać ponad 50 proc. głosów spośród 200 elektorów. Gdyby głosowali internauci wynik stał by pod znakiem zapytania. Profesorowie Dąbrowski oraz Michałowski mają w komentarzach porównywalną liczbę zwolenników i przeciwników. Ci, którzy stoją za obecnym rektorem wskazują na jego osiągnięcia w wyprowadzeniu uniwersytetu z finansowej zapaści i zarzucają adwersarzowi handlowanie stanowiskami. . Prof. Michałowski odpiera zarzuty nie czując się ich adresatem.
Przeciwnicy rektora Dąbrowskiego oskarżają go o konfliktowanie pracowników, liczne zwolnienia, budowanie silnej pozycji kosztem osłabienia uczelnianej demokracji.

Kampania wyborcza trwa nadal. Obóz prof. Dąbrowskiego zyskał sojusznika. Konwent UMCS składający się z polityków i biznesmenów wydał oświadczenie w którym chwali odważne reformy rektora, wzmacniające pozycję UMCS. Autorzy podkreślają, że reformatorzy podejmujący niepopularne decyzje nie zyskują uznania w oczach współczesnych, ale przechodzą do historii.
Spośród lubelskich dzienników w konflikt najbardziej zaangażowała się "Gazeta w Lublinie", która od miesięcy zamieszczała krytyczne publikacje nt. rektora. Redakcja poczuła się zaskoczona zarzutami prof. Dąbrowskiego podniesionymi w jego oświadczeniu. Tymczasem spór między Gazetą, a rektorem toczył się od dawna. W lutym tego roku na stronie internetowej UMCS ukazała się odpowiedź rzeczniczki prasowej uniwersytetu na artykuł GwL pt. "Ile władzy dla rektora?". Zarzuciła ona autorowi tekstu brak obiektywizmu, stronniczość, tendencyjność oraz próbę zdyskredytowania rektora. Gazeta odpierała te oskarżenia domagając się dowodów na "bezprzykładną, agresywną kampanię".

Z kolei "Dziennik Wschodni" i "Kurier Lubelski" podeszły do konfliktu z dystansem ograniczając się do relacjonowania wydarzeń i prezentowania stanowisk uczestników sporu.

Ostatnio podniesiony został problem, co się stanie jeśli 27 bm. prof. Michałowski nie uzyska wymaganej ilości głosów. Artykuł 79 Statutu UMCS rozstrzyga ten dylemat w odniesieniu do 2 kandydatów, którzy nie otrzymają wymaganej większości. Wówczas głosowanie zostaje powtórzone. Jeśli i ono nie wyłoni rektora Uczelniana Komisja Wyborcza ogłasza nowe wybory w terminie 10 dni.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski