Joanna Mucha pisze do szpitala MSWiA i wspomina o ofiarach ustawy dezubekizacyjnej

Udział w środowej uroczystości wzięli m.in. wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek, Sebastian Chwałek, wiceminister MSWiA czy Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej. Nie było natomiast posłanki PO, Joanny Muchy, która w przysłanym liście gratulacyjnym tłumaczy, że akurat tego dnia musiała wyjechać z Lublina.

List posłanki jest przewrotny. Z jednej strony to właśnie gratulacje i życzenia, a z drugiej polityczny przytyk. - Niestety są też osoby, dzięki których pracy możemy dziś świętować ten wspaniały jubileusz i które są dziś dyskredytowane przez obecny rząd. Do mojego biura poselskiego zgłaszają się byli pracownicy Państwa Szpitala i Przychodni objęci dziś tzw. „ustawą dezubekizacyjną" - czytamy w liście.

Mucha ma na myśli prawo, które obniża emerytury osobom, które działały w służbach bezpieczeństwa PRL lub z nimi współpracowały. - Haniebna nazwa tej ustawy piętnuje Państwa starszych kolegów i koleżanki nazywając ich ubekami - ocenia posłanka i dodaje: - Są to osoby w podeszłym wieku, często samotne i schorowane. Dziś rząd zrównuje ich pracę na rzecz pacjentów ze zbrodniami popełnianymi przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Nazywa się ich zdrajcami narodu. Proszę dziś w tym wyjątkowym dniu o chwilę refleksji, a także wspólną interwencję w ich obronie.

Zobacz także: Joanna Mucha: „Musimy reagować na przestępstwa na tle narodowościowym"

Ikea w Lublinie. Tłumy na otwarciu nowego sklepu (ZDJĘCIA, WIDEO)
Mamy nowych nauczycieli dyplomowanych [ZDJĘCIA, WIDEO]
"Wojenne dziewczyny": Lublin zagra Warszawę. Już po raz drugi
Wystawa Lego w Lublinie. Lewandowski, Radwańska i Air Force One z klocków (ZDJĘCIA, WIDEO)
Nominacje dla dyrektorów szkół i nauczycieli z Lublina (ZDJĘCIA)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!