Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurij Szatałow, trener GKS Bogdanka: - Po pierwszych zajęciach będę wiedział więcej

Kamil Balcerek
Tomasz Bolt
– Mam informacje od zarządu, że z klubu odeszło 12 zawodników, którym kończyły się kontrakty. Rozmawialiśmy z zarządem i postanowiliśmy, że w pierwszej kolejności postaramy się postawić na młodzież z regionu – mówi przed pierwszym treningiem GKS Bogdanka, nowy trener zespołu Jurij Szatałow.

Został Pan oficjalnie przedstawiony jako szkoleniowiec GKS Bogdanka. Długo Pan rozmawiał z władzami klubu na temat warunków?
Rozmowy trwały kilka dni, musieliśmy dopiąć sprawy organizacyjne. Rozmawialiśmy o tym, czego obie strony oczekują.

Ma Pan mało czasu na analizę sytuacji. W sobotę dostał Pan informację o tym, że poprowadzi zespół, a w poniedziałek o godz. 18 czekają Was pierwsze zajęcia. Co Pan wie o sytuacji kadrowej?
Mam informacje od zarządu, że z klubu odeszło 12 zawodników, którym kończyły się kontrakty. Rozmawialiśmy z zarządem i postanowiliśmy, że w pierwszej kolejności postaramy się postawić na młodzież z regionu. Mój poprzednik Piotr Rzepka wyselekcjonował grupę piłkarzy, którym warto się przyjrzeć i tak zrobię. Po pierwszych zajęciach będę miał lepszy obraz sytuacji kadrowej, ale wszystko jest pod kontrolą.

Nie ma Pan jeszcze całego zespołu, ale i sztabu szkoleniowego. Kto zostanie Pana asystentem?
Mamy pięciu kandydatów na to stanowisko. Do poniedziałku powinna się ta kwestia wyjaśnić.

Przejdźmy do drużyny. Zna Pan zawodników, którzy obecnie znajdują się w kadrze GKS Bogdanka, może w przeszłości z którymś Pan współpracował?

Trochę lat pracuję już w pierwszej lidze i ekstraklasie. Grając przeciwko zespołowi Bogdanki analizowałem poszczególnych piłkarzy. Powierzchowną wiedzę na temat zawodników mam, więcej dowiem się o nich, gdy razem popracujemy. Znam Tomasza Nowaka, który grał w Polonii Bytom, gdy ja byłem trenerem tego zespołu.

Zawodnicy mają więc czystą kartę. Każdy piłkarz będzie mógł pokazać swoje możliwości, a Pan nie będzie miał na ich temat wyrobionego zdania. Oznacza to, że każdy będzie miał równe szanse
Można tak stwierdzić, że dla zawodników jest to dobra sytuacja. Każdy musi się skupić na własnej grze, pokazać, że zasługuje na grę w zespole. U mnie jest tak, że zawsze każdy zawodnik ma równe szanse. Nie tylko podczas pierwszych zajęć, ale także w trakcie sezonu. Myślę, że obecna sytuacja zmobilizuje zawodników, w szczególności młodzież.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski