Juwenalia wolne od rytmów disco

Największą z nich szykuje Uniwersytet Przyrodniczy, który w tym roku zrezygnował z organizacji wielkiego koncertu disco polo. Od członków samorządu studenckiego dowiedzieliśmy się, że głównym powodem jest zmiana zapotrzebowania na taki rodzaj muzyki wśród żaków. Zamiast tego uczelnia planuje równie dużą imprezę, ale szczegółów nie chce jeszcze zdradzać. - W tym roku feliniada będzie miała całkowicie inny charakter. Chcemy przygotować wydarzenie, które będzie pionierskie zarówno w Lublinie, jak i po tej stronie Wisły. Na pewno trafi ono w gusta wszystkich uczestników - zapewnia Leszek Goździcki, przewodniczący samorządu studenckiego Uniwersytetu Przyrodniczego.

Większe zapowiadają się też juwenalia w wykonaniu Politechniki Lubelskiej. - Współpracujemy z WSEI i Wyższą Szkołą Nauk Społecznych, więc mamy większe możliwości - stwierdza Paweł Dadej, przewodniczący samorządu studenckiego PL. Nowością mają być m.in. dwa koncerty i kabareton w muszli koncertowej w Ogrodzie Saskim i dzień muzyki klubowej na terenach zielonych uczelni. Oprócz tego na uczelnianych błoniach tradycyjnie będzie można posłuchać zespołów reggae i mocnego rocka. Niestety, "Kult" w tym roku nie zagra. - Chcemy trochę zmienić repertuar - tłumaczy krótko Dadej.

UMCS z kolei rezygnuje w tym roku z organizowania koncertów przed Wydziałem Artystycznym przy al. Kraśnickiej. - Kozienalia w głównym stopniu opierają się na koncertach i chcieliśmy tak wszystko ustalić, żeby jak największa liczba studentów mogła wziąć w nich udział. W ubiegłym roku widzieliśmy, że wielu osobom to właśnie miejsce nie pasowało - informuje Anna Nieoczym, przewodnicząca samorządu studentów UMCS. Zespoły zagrają za to w miasteczku akademickim i muszli koncertowej.

Tegoroczne Dni Kultury Studenckiej rozpoczną się 6 maja.