Mecz z ekipą "miedziowych" zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Zagłębie dotychczas straciło punkty tylko w spotkaniu z SPR. - Są groźne zwłaszcza na własnym parkiecie - przyznaje Dorota Małek. To właśnie bramka lubelskiej rozgrywającej, zdobyta w ostatnich sekundach, uratowała w Piotrkowie remis. - Mecz z Piotrcovią był dla nas ostrzeżeniem. Tym razem musimy podejść do spotkania dużo bardziej skoncentrowane. W Lubinie nie możemy sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji - dodaje Dorota Małek.
W środę drużyna prowadzona przez Bożenę Karkut zakończyła rywalizację w półfinale Pucharu Polski. Lubinianki po raz drugi pokonały Piotrcovię - tym razem na wyjeździe 32:30 i czekają już na finałowego przeciwnika. SPR spotkania półfinałowe zagra dopiero 2 i 3 marca w Koszalinie z Politechniką.
Mecz z Zagłębiem pokaże, w jakiej formie są lublinianki na tydzień przed pierwszym spotkaniem w Pucharze EHF z Baia Mare. - Chciałabym, abyśmy zagrały dobry mecz i spokojniej oczekiwały potyczki z Rumunkami. Ale nawet jeśli spotkanie z Zagłębiem nie będzie ładne, to najważniejsze jest zwycięstwo i pierwsza pozycja przed fazą play-off - twierdzi Małek.
Po meczu w Lubinie SPR nie wróci do domu. Zespół pozostanie na Śląsku do poniedziałku. Wtedy rozegra awansem spotkanie ze Zgodą Ruda Śląska, czwartym zespołem ekstraklasy. - Oba mecze będą ciężkie. Zgoda na pewno mocno się zmobilizuje. Na Śląsk jedziemy jednak z nastawieniem zdobycia kompletu czterech punktów - zapewnia Małek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?