Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

K jak kapitał

Mariusz Świetlicki
archiwum
Jutro będzie lepiej. Tak można pocieszać strapionego przyjaciela i to nie tylko, gdy stracił cały swój kapitał inwestując w papiery wartościowe, których kapitalizacja gwałtownie spadła. Jutro będzie lepiej, to główne hasło współczesności. To wiara w przyszłość decyduje o naszym podejściu do życia, a przede wszystkim do gospodarki. Idea wzrostu gospodarczego, opartego właśnie na wierze, że jutro będzie lepiej niż dziś, jest globalną wiarą dzisiejszego świata.

Ta wiara zmieniła również nasze zrozumienie pojęcia - kapitał. Kapitał przez wieki był czymś niedostępnym, praktycznie nieosiągalnym dla większości ludzi. Każdy, kto był zdrowy, miał do dyspozycji tylko jeden zasób ekonomiczny - własną pracę.

Garstka magnatów posiadała ziemię. Kapitałem dysponowali bankierzy i handlarze. I bardzo go strzegli wierząc, że można go pomnożyć tylko przez przejęcie kapitału od innych - podbitych, pokonanych w wojnie faktycznej lub handlowej. Mało kto ufał przyszłości i inwestował posiadany kapitał w produkcję lub usługi. Zmiana przyszła wraz z rewolucją przemysłową.

Okazało się, że możemy wytwarzać znacznie więcej produktów i to zdecydowanie taniej niż w tradycyjny rzemieślniczy sposób. Produkty te stawały się powszechnie dostępne - trzeba był tylko kapitału, aby zacząć je produkować. I kapitału zaczęło masowo przybywać. Nie wydobywano go spod ziemi w kopalniach złota i srebra, ale tworzono w bankach, które udzielały kredytów.

Pan Kowalski uwierzył, że ludzie kupią szyte przez niego w sposób przemysłowy koszule. Bank uwierzył, że Pan Kowalski ma dobry pomysł i pożyczył mu pieniądze. Nie musiał więc mieć własnego kapitału, który wystarczyłby na kupienie gruntu, wybudowanie fabryki, wyposażenie jej w maszyny, zakup materiałów, zatrudnienie ludzi, zapłacenie za energię i transport. Większość pieniędzy pożyczył z banku, który ufał w przyszłości i wierzył, że panu Kowalskiemu się powiedzie, gdyż ludzie będą coraz bogatsi i będą kupować coraz więcej koszul. Przy okazji bank zaczął również pożyczać pieniądze klientom pana Kowalskiego, dzięki którym mogli realizować zakupy wierząc, że zarobią na nie w przyszłości i zwrócą pożyczone pieniądze.

Jeszcze w XIX wieku ta machina kredytowa kręciła się powoli, trochę jakby była napędzana parą. Koniec XX wieku i początek XXI, to już kredytowe Pendolino i Jumbo Jet. Kapitał stał się dobrem powszechnie dostępnym niemal dla każdego. Jest go znacznie więcej niż pracy. Powoli zresztą przejmuje funkcje innych zasobów. Pracę człowieka zastępują roboty, jego umysł i wiedzę komputery, a ziemię - wytwarzana sztucznie w fabrykach żywność.

I aż trudno uwierzyć, że to wszystko opiera się na wierze. Największej globalne wierze: że jutro będzie lepiej. Wiara czyni jednak cuda…

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski