Beata Rybarska ( z domu - Rakowska, z Białegostoku), Łukasz Rybarski ( z domu - Prezes, z Wrocławia), Maurycy Polaski (z domu - syn Macieja, lubelskiego aktora), Andrzej Kozłowski (z domu w Dojlidach, za to żona - z Cycowa). Co ich łączy?
Na pewno wykształcenie, to dyplomowani magistrowie sztuki aktorskiej po krakowskiej PWST. Na pewno też poczucie humoru, rozliczne talenty, inteligencja i wrażliwość. Coś jeszcze? Kabaret „Pod Wyrwigroszem”, w którym w tym roku świętują 25 lat wytrzymywania ze swoimi osobowościami.
Polaski i Rybarski to ojcowie-założyciele kabaretu. Wszystko zaczęło się w 1994, w kwietniu, od przypadkowego spotkania w Radiu Kraków, Polaskiego z właścicielem „Piwnicy pod Wyrwigroszem”. Restaurator chciał mieć kabaret, Polaski odpowiedział, że ma właściwych ludzi.
- Już jesienią daliśmy premierę - mówi Maurycy Polaski. - Krakowska śmietana towarzysko-artystyczna przybyła tłumnie, ubawiła się, najadła i... potem bywało różnie. - wspomina aktor.
Nawet bardzo różnie. Artyści wspominają, że bywały momenty, kiedy liczebnością obsady na scenie przebijali liczbę widzów. Chcąc wstrząsnąć Krakowem, zatrudnili nawet 11-letnią wtedy Alę Bachledę-Curuś, którą tato dowoził w nocy (grali o 22), a ona, bardzo śpiąca, śpiewała piosenki.
Przełom przyszedł po pierwszych występach w benefisach Teatru Stu Krzysztofa Jasińskiego. Pojawiły się występy telewizyjne i zaproszenia. A potem już zaśpiewali: „Donald marzy” i ruszyła lawina. W Lublinie wystąpią 14 kwietnia w filharmonii.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?