Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalibabka po lubelsku: Wpadł w zasadzkę urządzoną przez oszukane kobiety. Dziś stanął przed sądem

ASK
Poznawał samotne kobiety na portalach randkowych i po kilku spotkaniach wyznawał im miłość. Potem zaczynał je okradać i nękać. Gdy sprawa trafiła do sądu, zniknął zanim zapadł wyrok. Był poszukiwany listem gończym. Wpadł kilka dni temu w zasadzce urządzonej przez dwie oszukane kobiety. Dziś Bartosz M. stanął przed sądem w Lublinie.

Mężczyzna wpadł dokładnie rok temu. Usłyszał prokuratorskie zarzuty, przyznał się do winy i dobrowolnie chciał poddać karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywny. Kiedy jednak prokuratura rozszerzyła zarzuty o okradzenie jeszcze jednej osoby, wycofał się z tego. Wkrótce zniknął. Był poszukiwany listem gończym. Na początku lutego br. został zatrzymany w Nałęczowie, w zasadzce którą zastawiły na niego dwie oszukane kobiety.

Czytaj także:

Dziś 27-letni Bartłomiej M. stanął przed sądem. Nie okazywał emocji. Na pytanie, czy zgadza się, aby dziennikarze byli obecni na sali rozpraw, odpowiedział: - Jest mi to obojętne. Sędzia Katarzyna Gałus zdecydowała jednak o utajnieniu tej części rozprawy, podczas której zeznania będą składały kobiety pokrzywdzone przez Kalibabkę.

Mężczyzna poznawał kobiety przez internet. Po pierwszych spotkaniach wyznawał im miłość. Potem najczęściej się do nich wprowadzał. Potem zaczynał kraść. Jego łupem padała najczęściej złota biżuteria i telefony komórkowe. Od jednej z kobiet wyniósł konsolę do gier. - Skradzioną biżuterię wstawiał później do lombardów, głównie w Lublinie i Świdniku - mówiła Kurierowi kom. Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego KWP w Lublinie.

Kiedy kobiety orientowały się, że z ich domów ginie biżuteria i rozstawały się z nim, nękał je smsami z pogróżkami. Groził śmiercią, wypadkiem, porwaniem dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski