Kamery mają oko na Stare Miasto: ponad 900 mandatów w ciągu trzech miesięcy

- Od 1 marca do 31 maja nałożyliśmy łącznie 901 mandatów na kwotę 182 tys. zł , udzieliliśmy 277 pouczeń, a 34 sprawy zostały skierowane do sądu. – mówi Robert Gogola, rzecznik lubelskiej straży miejskiej.

Wyjaśnia przy okazji, kto jest pouczany.

– Ci, którzy wjechali już za znak i zarejestrowała ich kamera, ale nie wjechali na teren Starego Miasta, wycofując się z wjazdu – zaznacza Gogola.

Porównując ze sobą pierwszy miesiąc funkcjonowania kamer do miesiąca trzeciego widać tendencję spadkową. W marcu staż miejska nałożyła 441 mandatów karnych na kwotę 87 tys. zł, udzieliła 121 pouczeń, a 24 sprawy zostały skierowane do sądu. Z kolei w maju wyglądało to następująco: 224 mandaty na kwotę 44,6 tys. zł, 65 pouczeń i jeden wniosek do sądu.

W tym przypadku trzeba się liczyć z mandatem od 20 do 500 zł i ośmioma punktami karnymi na koncie, a jeśli sprawa trafi do sądu to grzywna może wynieść nawet 5 tys. zł. Kierowcy, którzy do tej pory wpadli w oko kamery płacili mandat w wysokości średnio 205 zł.

Kamery działają, ale to nie oznacza, że strażnicy miejscy opuścili Stare Miasto.

- Kamery są narzędziem, my na bieżąco reagujemy na sygnał z kamer, a nasz patrol cały czas jest obecny na miejscu – zaznacza Gogola. – Zależy nam na tym, by sprawy rozstrzygać od razu, albowiem ogranicza to koszty naszego postępowania i przede wszystkim zapewnia szybką reakcje na ujawniane wykroczenia – dodaje rzecznik straży miejskiej.

Kamery zlokalizowane są w dwóch punktach. Jedna kamera odczytuje tablice rejestracyjne samochodów jadących ul. Noworybną, druga natomiast rejestruje tablice aut wyjeżdżających ze Starego Miasta ul. Olejną oraz kierowców chcących wjechać ul. Olejną pod prąd.

Kamery zarejestrują obraz w wysokiej rozdzielczości i przesyłają go do modułu analitycznego, który wykrywa i rozpoznaje tablice rejestracyjne pojazdów wjeżdżających i wyjeżdżających z obszaru Startego Miasta. Oprogramowanie porównuje numery rejestracyjne z wprowadzoną przez operatora listą pojazdów uprawnionych. W razie wykrycia tablicy rejestracyjnej pojazdu nieuprawnionego do wjazdu na teren Starego Miasta, system powiadamia operatora o takim zdarzeniu oraz zapisuje dane (zdjęcie oraz numer rejestracyjny, datę i godzinę zdarzenia) w bazie.

Od początku czerwca w weekendy dla samochodów osobowych zamknięta jest ul. Królewska (na odcinku od ul. Bajkowskiego do ul. Podwale). Z ul. Bajkowskiego kierowcy muszą jechać w lewo w ul. Lubartowską. Dojazd do posesji odbywa się natomiast ul. Wyszyńskiego. Na tych, którzy „na pamięć” jechali tym odcinkiem w pierwszy weekend czerwca czekała straż miejska.

– Jeden strażnik stał od strony ul. Bajkowskiego, drugi od strony ul. Wyszyńskiego. Strażnicy kierowali kierowców zgodnie z nakazem jazdy, w sumie nałożyliśmy trzy mandaty, po 200 zł każdy – informuje Robert Gogola.