Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamienica Niecała 10: styropian i plastikowe drzwi bez zgody konserwatora zabytków

Małgorzata Szlachetka
Ulica Niecała 10. Zakrywanie elewacji styropianem i wymiana drzwi wejściowych na plastikowe odbyło się bez zgody miejskiego konserwatora zabytków.
Ulica Niecała 10. Zakrywanie elewacji styropianem i wymiana drzwi wejściowych na plastikowe odbyło się bez zgody miejskiego konserwatora zabytków. Małgorzata Genca
Prace prowadzone przy stuletniej kamienicy są nielegalne, dlatego konserwator wystąpi o ich wstrzymanie. - Ocieplenie budynku styropianem to najtańsza, ale dla zabytków nie najlepsza metoda. W przypadku ulicy Niecałej 10 zasłonięty został detal architektoniczny oraz faktura tynku. Kamienica wymaga remontu, ale nie w taki sposób - skomentował w piątek Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.

Kamienica, która obecnie ma adres Niecała 10, została wybudowana w 1914 roku. Informację o tym, że jest ocieplana styropianem, dostaliśmy w piątek od Czytelnika.

Pod styropianem znikają wszystkie detale architektoniczne. Efekt jest taki, że budynek traci swój charakter. W przypadku zabytków to jest najbardziej barbarzyńska metoda ocieplenia, przed którą od lat ostrzegają architekci i historycy sztuki.

Gdy udaliśmy się na miejsce, okazało się, że styropianem wykładana jest elewacja wokół wejścia do budynku, które znajduje się w podwórzu. Poza tym już wymienione zostały drzwi: na przeszklone i plastikowe. Linia styropianowej okładziny urywa się na wysokości pierwszego piętra.

- To nie jest ocieplanie całego budynku. Okładamy tylko wejście, żeby schludnie wyglądało. A komuś się to nie podoba? - usłyszeliśmy na miejscu.

O tym co się dzieje, miejski konserwator zabytków dowiedział się od "Kuriera".

- Właściciel, ani administrator kamienicy nie wystąpili do nas o zgodę na takie prace, więc odbywają się one nielegalnie - poinformował Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. Jednocześnie podkreślił: - W przypadku kamienic historyzujących, a z taką mamy tu do czynienia, nigdy nie zgadzamy się na ocieplenie styropianem, jeśli może dojść do zakrycia detali.

Zastrzeżenia dotyczą także nowych drzwi, które również zostały wymienione bez pytania konserwatora o zgodę.
- Plastikowe drzwi w żaden sposób nie pasują do kompozycji architektonicznej - wyjaśnia Hubert Mącik.

Miejski konserwator zabytków zapowiada, że w najbliższym czasie wyda decyzję o wstrzymaniu prac i nakaz przywrócenia do stanu poprzedniego.

Stuletnia kamienica przy ulicy Niecałej jest prywatna, udało nam się porozmawiać z proszącą o anonimowość przedstawicielką administratora.

- Znamy obowiązujące procedury, ale to nie jest generalny remont, tylko prace naprawcze i zabezpieczające. Jeśli jednak konserwator każde nam zdjąć styropian, to dostosujemy się - stwierdziła nasza rozmówczyni.
Podkreśliła jednocześnie, że dużym problemem jest w tym przypadku rozdrobnienie własności. - Budynek ma około 70 współwłaścicieli, żeby przeprowadzić remont musielibyśmy pytać o zgodę wszystkich, a to jest właściwie niewykonalne.

Stuletnia kamienica przy ulicy Niecałej 10 znajduje się na terenie wpisanego do rejestru zabytków zespołu Starego Miasta i Śródmieścia. Jej właściciele powinni prosić o zgodę konserwatora w przypadku wszelkich prac dotyczących elewacji i bryły zabytku. Chodzi m.in. o zmianę kolorystyki elewacji, ale też wyburzania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski