Kamienica, która obecnie ma adres Niecała 10, została wybudowana w 1914 roku. Informację o tym, że jest ocieplana styropianem, dostaliśmy w piątek od Czytelnika.
Pod styropianem znikają wszystkie detale architektoniczne. Efekt jest taki, że budynek traci swój charakter. W przypadku zabytków to jest najbardziej barbarzyńska metoda ocieplenia, przed którą od lat ostrzegają architekci i historycy sztuki.
Gdy udaliśmy się na miejsce, okazało się, że styropianem wykładana jest elewacja wokół wejścia do budynku, które znajduje się w podwórzu. Poza tym już wymienione zostały drzwi: na przeszklone i plastikowe. Linia styropianowej okładziny urywa się na wysokości pierwszego piętra.
- To nie jest ocieplanie całego budynku. Okładamy tylko wejście, żeby schludnie wyglądało. A komuś się to nie podoba? - usłyszeliśmy na miejscu.
O tym co się dzieje, miejski konserwator zabytków dowiedział się od "Kuriera".
- Właściciel, ani administrator kamienicy nie wystąpili do nas o zgodę na takie prace, więc odbywają się one nielegalnie - poinformował Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. Jednocześnie podkreślił: - W przypadku kamienic historyzujących, a z taką mamy tu do czynienia, nigdy nie zgadzamy się na ocieplenie styropianem, jeśli może dojść do zakrycia detali.
Zastrzeżenia dotyczą także nowych drzwi, które również zostały wymienione bez pytania konserwatora o zgodę.
- Plastikowe drzwi w żaden sposób nie pasują do kompozycji architektonicznej - wyjaśnia Hubert Mącik.
Miejski konserwator zabytków zapowiada, że w najbliższym czasie wyda decyzję o wstrzymaniu prac i nakaz przywrócenia do stanu poprzedniego.
Stuletnia kamienica przy ulicy Niecałej jest prywatna, udało nam się porozmawiać z proszącą o anonimowość przedstawicielką administratora.
- Znamy obowiązujące procedury, ale to nie jest generalny remont, tylko prace naprawcze i zabezpieczające. Jeśli jednak konserwator każde nam zdjąć styropian, to dostosujemy się - stwierdziła nasza rozmówczyni.
Podkreśliła jednocześnie, że dużym problemem jest w tym przypadku rozdrobnienie własności. - Budynek ma około 70 współwłaścicieli, żeby przeprowadzić remont musielibyśmy pytać o zgodę wszystkich, a to jest właściwie niewykonalne.
Stuletnia kamienica przy ulicy Niecałej 10 znajduje się na terenie wpisanego do rejestru zabytków zespołu Starego Miasta i Śródmieścia. Jej właściciele powinni prosić o zgodę konserwatora w przypadku wszelkich prac dotyczących elewacji i bryły zabytku. Chodzi m.in. o zmianę kolorystyki elewacji, ale też wyburzania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?