Kamil Kiereś (trener Górnika Łęczna): Trzeba porozmawiać z zespołem po męsku

- Przede wszystkim gratuluję Elanie efektownego zwycięstwa przy inauguracji oświetlenia - przyznał na konferencji prasowej Kiereś. - Wiadomo, że przed przystąpieniem do rundy wiosennej jest taka niepewność i czeka się na mecze z niecierpliwością, bo każdy chce zobaczyć, jak prezentuje się zespół, a sparingi nie wszystko oddają. Z poprzednich lat moich doświadczeń trenerskich, nie pamiętam takiego startu mojej drużyny, jeżeli chodzi o pierwsze spotkanie. Można przegrać mecz, ale chodzi też o rozmiar porażki. A wynik 0:5, którego doświadczyliśmy, jest bardzo wysoki. Nie jest to miłe doświadczenie i w jakimś stopniu na pewno nie buduje pewności po pierwszym spotkaniu. Pierwsza myśl, jaka mi się nasuwa, jest taka, że trzeba teraz zrobić wszystko, by odbudować pewność w zespole na następne kolejki. Z tego, co pamiętam ze swojej kariery trenerskiej, to wiosna często jest takim okresem rozgrywek, w którym trzeba coś osiągnąć. Walczyłem już o awans i pamiętam, że w przeszłości różnie bywało i zaczynało się od zwycięstwa, remisu lub porażki, ale zawsze docieraliśmy do naszego celu. Mimo że przegraliśmy, to nie uważam, że okres przygotowawczy był źle przepracowany i popełniliśmy w nim błędy. Wydarzyło się takie spotkanie i musimy je przeanalizować. Trzeba też porozmawiać z zespołem po męsku, bo na pewno ta porażka tego wymaga - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ TAKŻE: