Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania w Chełmie coraz ostrzejsza. Soboń i Tarczyński zażądali od prezesa MPGK protokołów i rejestru umów

KR
screen/chełmski.eu
Dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości interweniowało we wtorek w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Chełmie. Artur Soboń i Dominik Tarczyński weszli do spółki i zażądali od jej prezesa, Andrzeja Roguskiego m.in. protokołów z posiedzeń rady nadzorczej i rejestru umów z kontrahentami.

- Dla nas liczą się głosy mieszkańców i to od nich wielokrotnie dostawaliśmy sygnały o nieprawidłowym działaniu spółki MPGK w Chełmie. Dlatego zdecydowaliśmy się osobiście przeprowadzić kontrolę – mówił poseł Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości.

Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora daje parlamentarzystom prawo w dowolnym momencie interweniować w urzędzie czy przedsiębiorstwie państwowym "w celu załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy (...), jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania".

Woń alkoholu w tle

Posłowie po wejściu na teren spółki udali się bezpośrednio do jej prezesa. Ten jednak wezwał mecenasa, który miał stwierdzić czy żądania posłów są zasadne.

Jak relacjonowali uczestnicy spotkania, od radcy prawnego czuć było woń alkoholu. Wkrótce na miejscu pojawiła się policja. Adam M. odmówił badania alkomatem. Nie zgodził się też na pobranie od niego krwi do badania.

W obliczu zaistniałej sytuacji prezes spółki podjął kroki zmierzające do zwolnienia prawnika.

Co na to prezydent Chełma?

Ostatecznie posłowie otrzymali dokumenty, po które przyszli. W nich mieli znaleźć informacje dotyczące byłego dyrektora ds. technicznych i inwestycyjnych w MPGK. Protokół z sierpnia 2017 roku mówił, że prezydent Chełma, Agata Fisz stawała w obronie dyrektora, gdy zarząd chciał go zwolnić za działanie na szkodę spółki i potwierdzenie nieprawdy w dokumentach.

- Skopiowaliśmy całą, potrzebną nam dokumentację z protokołem, w którym pani prezydent stawała w obronie pracownika, który dopuścił się nieprawidłowości i zdaniem zarządu spółki planował kolejne takie działania – mówił Tarczyński.

Do tych wypowiedzi prezydent Fisz odniosła się na konferencji prasowej. - Mam wrażenie, że dzisiejsze działanie posłów PiS, jak inne działania, które mają miejsce w ciągu ostatnich kilkunastu dni są podyktowane jedynie przez chęć ugrania czegokolwiek przed zbliżającymi się wyborami - komentowała Agata Fisz.

Podkreślała, że sprawa rzekomych nieprawidłowości w MPGK jest już dawno zamknięta. - Temat dzisiejszej interwencji poselskiej był już w przeszłości przedmiotem kontroli, w tym także wyjaśnień, o jakie prosiłam jako właściciel spółki. Ta sprawa była także przedmiotem postępowania prokuratorskiego i została umorzona, ponieważ nie dopatrzono się nieprawidłowości – tłumaczyła prezydent Chełma.

Posłowie złożyli wniosek do Urzędu Miasta w Chełmie o wydanie kolejnych dokumentów związanych z miejską spółką. Fisz była pytana ponadto o jej rzekome pokrewieństwo z byłym dyrektorem MPGK. Prezydent Chełma zaprzeczyła, by byli rodziną.

Prezydent Chełma nie pozostała dłużna przedstawicielom PiS. Zarzuciła kandydatowi tej partii na prezydenta Chełma, że zgłosił swoją kandydaturę z naruszeniem prawa. Jakub Banaszek zapewnił, że to nieprawda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kampania w Chełmie coraz ostrzejsza. Soboń i Tarczyński zażądali od prezesa MPGK protokołów i rejestru umów - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski