Kanadyjska firma może produkować części do samolotów w Kraśniku

– Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z firmą z branży lotniczej. Inwestorzy z Kanady chcieliby w Kraśniku produkować elementy do samolotów – potwierdza Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza Kraśnika. – Zatrudnienie znalazłoby od 100 do 150 osób. Na razie nic więcej nie mogę jednak powiedzieć.

Jakim terenem interesują się Kanadyjczycy? Miasto kilka lat temu przejęło za długi z podatków działkę budowlaną na terenie FŁT. – Chodzi o ponad 2-hektarową działkę, na której stoi hala o powierzchni 7 tys. metrów kwadratowych. Teren ten należał do Zakładów Metalowych. Firma, z którą rozmawialiśmy, jest zainteresowana kupnem właśnie tej działki – dodaje burmistrz.

Najpierw jednak zgodę na sprzedaż tych terenów musi wyrazić Rada Miasta. Dopiero później miasto będzie mogło wystawić ten teren na sprzedaż i ogłosić przetarg.

– Chcemy przedstawić radnym projekt uchwały w sprawie sprzedaży tej działki na najbliższej sesji Rady Miasta, która ma zostać zwołana jeszcze w sierpniu – dodaje Dżugaj. – Wcześniej jednak ta sprawa musi być przedstawiona w komisjach.

Radni już teraz kibicują tej inwestycji. – Każdy, kto chce inwestować na terenie Kraśnika, jest mile widziany – komentuje Zbigniew Marcinkowski (PO), wiceprzewodniczący Rady Miasta, jednocześnie zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku. – Dziś będę na dyżurze w biurze rady i będę chciał dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. – Jeśli będzie to realistyczne przedsięwzięcie, to również jako urząd pracy będziemy starali się zachęcić inwestora do ulokowania pieniędzy właśnie tu.

– To dla nas rewelacyjna wiadomość – cieszy się Krzysztof Latosiewicz, radny ze Stowarzyszenia „Lubię Kraśnik”. – Każde miejsce pracy jest bardzo ważne, a ta inwestycja zmniejszyłaby nam bezrobocie. Obiema rękami podpiszę się pod tym, żeby umożliwić inwestorom działalność w mieście.

W lipcu bezrobocie w powiecie kraśnickim wynosiło 14 procent. Bez pracy jest 5,9 tys. mieszkańców powiatu.