Kandydatka na Lubliniankę Roku. Małgorzata Rola: Wciąż chcę walczyć o najwyższe cele dla swojej drużyny

- Gdybym miała wybierać jeszcze raz, nie podjęłabym innej decyzji. W MKS spełniam się jako zawodniczka i to tutaj zrealizowałam swój życiowy cel. Nigdy nawet nie pomyślałam o zmianie klubu - przyznaje skrzydłowa MKS Perła Lublin.

Popularną „Rolkę” bez trudu można nazwać ulubienicą kibiców. Zawodniczka jest związana z lubelskim klubem od 2002 roku.

- Przyjechałam do Lublina gdy miałam 15 lat. Tu chodziłam do liceum i, początkowo, trenowałam z drugą drużyną. Później zaczęłam treningi z pierwszym zespołem, a z czasem awansowałam do składu - wspomina Małgorzata Rola.

Od tamtej pory nominalna lewoskrzydłowa świętowała z lubelską ekipą zdobycie aż 11 tytułów mistrzowskich - klub ma ich 19 na swoim koncie.

Co ciekawe, nasza kandydatka do tytułu „Lublinianka Roku 2017” przed ubiegłym sezonem, z powodu braków kadrowych, musiała przestawić się do gry na nietypowej dla siebie pozycji, a więc na prawym skrzydle. Udało jej się to perfekcyjnie, a w obecnej kampanii Rola rzuciła dla MKS już 103 bramki. Często też to właśnie ona prowadziła swoją ekipę do zwycięstwa.

- Gosia to zawodniczka, która potrafi się znaleźć na wyznaczonej dla siebie pozycji, na jednym i drugim skrzydle, czy też na kole - ocenia Izabela Puchacz, była koleżanka Roli z zespołu, a obecnie II trenerka lublinianek.

- Dla mnie gra w takiej drużynie, jak MKS, to ogromna przyjemność. W dalszym ciągu cieszę się, że mogę być częścią tej ekipy. Każdy rok, jaki tu spędziłam, był w jakiś sposób wyjątkowy. Każde mistrzostwo dawało kolejne wspomnienia - przyznaje Małgorzata Rola i wskazuje, że na obecny sezon jej cel jest jasny - 20. złoty medal dla Lublina.

- Dopóki jest się czynnym sportowcem i robi się to, co się lubi, motywacji i woli walki nigdy nie zabraknie. W moim przypadku tak jest. Chcę walczyć o najwyższe cele dla MKS i jeśli jest taka możliwość, robię to - przyznaje zawodniczka, która na co dzień oprócz gry w biało-zielonych barwach uczy też wychowania fizycznego w SP nr 42 w Lublinie. - Nie jest łatwo łączyć te dwie rzeczy, ale dzięki przychylności klubu i szkoły, udaje mi się realizować na dwóch płaszczyznach - podsumowuje „Rolka”.

Partner Główny Plebiscytu