Kapucyni z Lublina: Do kościoła wtargnęło dwóch „kibiców". O profanacji nie ma mowy

- W sobotę, 9 czerwca 2012 roku przed godziną 6.00, w czasie gdy bracia modlili się w chórze zakonnym, do kościoła przy Krakowskim Przedmieściu wtargnęło dwóch pijanych "kibiców" mających na sobie m.in. koszulki w narodowych barwach. Chodząc po kościele, również po prezbiterium, głośno wyrażali swój "ateizm" - opisują zakonnicy na swojej stronie internetowej.

Bracia wezwali ochronę oraz policję. - Jeden z mężczyzn dostał mandat za zakłócanie spokoju. Młodszy odmówił jego przyjęcia, dlatego dla niego ta sprawa będzie miała swój finał w sądzie rejonowym - informuje Janusz Wójtowicz, rzecznik Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. I podkreśla, że awanturników nie należy łączyć ze środowiskiem "kiboli". - Młodszy, 34-letni mężczyzna jest doskonale znany policji i był już wielokrotnie karany za podobne awantury, które wszczynał będąc pod wpływem alkoholu - mówi Wójtowicz.

Jak podkreślają zakonnicy, piwo wylało się podczas zatrzymania mężczyzn. Do profanacji nie doszło.

- Dostajemy w tej sprawie dużo telefonów. Ktoś rozesłał sms-y o tym zdarzeniu. Być może był jego świadkiem - usłyszeliśmy w klasztorze. W przekazywanych informacjach była mowa o zbezczeszczeniu świątyni.

Zakonnicy podkreślają, że wiadomość jest przejaskrawiona i podsyca niepotrzebną sensację. Przyznają też, że zakłócanie porządku w kościele przy Krakowskim Przedmieściu, zdarza się dość często.

- Wszystkim zatroskanym o dobro, ciszę i klimat modlitwy naszej świątyni dziękujemy - czytamy w komunikacie, który zakonnicy wywiesili także na drzwiach do świątyni.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski