Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karnawał 2014: W czym na bal, a w czym na imprezę?

Sylwia Hejno
Jola Szala, lubelska projektantka.
Jola Szala, lubelska projektantka. Małgorzata Genca
Przed nami gorący okres karnawałowego szaleństwa. W tym czasie moda pozwala na więcej niż zazwyczaj. Przebierajmy się zatem, ale z umiarem.

Warto pamiętać, że każde przebranie jest ubraniem i powinno wyglądać naturalnie. Nawet jeśli decydujemy się na morze piór i cekinów. Błysk jest wciąż na topie, tak jak mini i punk-rock.

- Obecnie mamy pewien nadmiar ubrań, nadmiar różnych trendów. Ludzie naprawdę nie wiedzą czasem w tym zgiełku co na siebie założyć. Zawsze lepiej unikać emocjonalnych zakupów i najpierw zwyczajnie ze sobą pogadać - przekonuje Jola Szala,
lubelska projektantka.

Lepiej mniej niż więcej
Coś co świetnie wygląda na koleżance, nie musi równie dobrze pasować tobie. To pierwsza zasada. Nie wiesz co nałożyć? Wybierz nieśmiertelną małą czarną i skorzystaj z ekstrawaganckich dodatków. - Ten styl jest wieczny. Jeśli ktoś myśli, że mała czarna jest nudna, to się myli. Ma tyle różnych odmian, że każdy na pewno znajdzie coś dla siebie - przekonuje Jola Szala.

Szyku każdej prostej kreacji dodadzą niuanse. Może to być lśniący lakierowany pasek, suwak z tyłu przez całą długość, zestawienia różnych tkanin, nietypowe aplikacje albo wyrazista biżuteria. Dla tych naszych Czytelniczek, które chciałyby jednak zaszaleć mamy kilka propozycji.

Barokowy przepych
- Od wielu sezonów nie mamy jakiegoś jednego dominującego trendu. Niektóre z nich powracają jak bumerang. Możemy czerpać inspiracje z różnych stylizacji i różnych epok. Jedną z nich będzie barokowe bogactwo i przepych - mówi Monika Butryn, stylistka.

W tym wariancie stawiamy na mocny efekt, w spektakularnych sukniach mogą pojawiać się różne, niecodzienne elementy. Dozwolone są pióra, połyskujące elementy, mięsiste, mieniące się tkaniny jak aksamit czy żakard. Nie traktujmy jednak tego stylu zbyt dosłownie, w każdym razie na pewno nie w kwestii fryzury. Pamiętamy damy z wielopiętrowymi konstrukcjami z peruk lub naturalnych włosów, umocnionych klajstrem z mąki, a w razie potrzeby nawet skórek od chleba, ozdobionych niczym weselny tort. W tym sezonie sztywna fryzura jest passé. Im włosy wyglądają naturalniej, tym lepiej, a podstawowym atutem jest ich zdrowy blask. Niesforne kosmyki, luźne upięcia, czy delikatne stylizacje sprawdzają się doskonale.
Nie przemija także szał na retro. I to w rozmaitych wariantach.

- Modne są koronki, obecne zarówno w detalach jak rękawki czy dekolt, jak i na większych partiach garderoby. Nowością natomiast są sukienki imitujące luksusowe, satynowe halki. Osobiście nie polecałabym tej propozycji każdemu, to raczej dobry pomysł dla młodych, szczupłych osób, ponieważ uwypukla różne mankamenty figury - dodaje Monika Butryn.

Błysk czy bunt?
Od jakiegoś czasu wyglądało na to, że jego żywot się skończy, ale moda na lśnienie nie przemija. Krzykliwe metaliczne tkaniny, srebro, złoto i cekiny (oczywiście w rozsądnej ilości) możemy zakładać nie tylko na karnawałową imprezę, ale i na co dzień, na ulicę. Ciekawy efekt daje zestawienie połyskliwych tkanin z dużymi kieszeniami czy kapturami, które dodają im luzu.

- Błyszczące ubrania są bardzo modne i wygodne, ponieważ niewiele trzeba się przy nich napracować, aby wyglądały ciekawie. Kiedyś takie rzeczy były zastrzeżone tylko na szczególne okazje, dzisiaj jest to sprawa umowna - uważa Jola Szala.
Z kolei na wieczorne wyjście całość uzupełni brokatowo-cekinowy makijaż, który ponownie wyszedł z lamusa.

Oczywiście nie tylko balami karnawał stoi. Doskonałym wyjściem na imprezę w klubie będzie styl rockowy. Pamiętajmy jednak, że łatwo przeholować, ozdabiając się skórą i ćwiekami od stóp do głów. Znowu lepiej postawić na dodatki. Na przykład zwiewną, kobiecą sukienkę zestawić z ramoneską, skórzaną spódnicę z delikatną, półprześwitującą bluzką, a do cięższych butów nałożyć bardziej subtelną torebkę.

Posiadaczki zgrabnych nóg mają okazję się nimi pochwalić, bo popularne są sukienki i spódnice ultrakrótkie. Alternatywne długości to za kolano i do połowy łydki. Szczególnie modne są fasony retro, szeroko rozkloszowane, układające się w literę "a".

Kolor jak żywy
- Granat, burgund, zielenie, a także zestawienie czerni i bieli to barwy, które panie wybierają najchętniej - opowiada Monika Butryn. - W karnawale nosimy wyraziste, soczyste odcienie. Co ciekawe, dotyczy to także makijażu. Tzw. smoky-eyes są nie tylko czarne, ale fioletowe czy brązowe.

Wbrew pozorom intrygującym kolorem jest niedoceniana szarość. Oczywiście nie w mysiej, ale w bardziej szlachetnej, czystej lub srebrzystej wersji. Ma zarówno ciepłe, jak i chłodne odcienie, co czyni z niej barwę niemal uniwersalną dla różnych typów urody. Dzięki swej skromności pozostawia duże pole do popisu, dlatego jest polecana zwolenniczkom różnych, rzucających się w oczy ozdób. Ogólnie im bardziej stonowana kreacja, tym odważniej możemy sięgać po dodatki. Te najchętniej wybierane to rozmaite przypięcia, kwiaty, czy rękodzieła, kolie, naszyjniki, ekstrawaganckie paski, buty i torebki.

Bez względu na to, na którą opcję się zdecydujemy warto pamiętać o dwóch rzeczach: po pierwsze nic na siłę, bo dobre samopoczucie to połowa sukcesu. Po drugie nie warto drugiej osobie fundować tego dyskomfortu. W przypływie karnawałowej perfekcji nie ma co zmuszać partnera, aby przywdziewał te same kolory. Efekt może być komiczny.

- Jeżeli obu osobom dany styl jest bardzo bliski, to nie ma problemu. Często jednak dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdy krawat czy koszula ma być obowiązkowo dobrany do sukienki. Potem ten mężczyzna źle się czuje tak ubrany i to niestety po nim widać - ostrzega Jola Szala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski