Co dla dziennikarza z regionu oznacza wyjazd na tak duży turniej? Na pewno miła odskocznia od lokalnego futbolu , a może i spełnienie przynajmniej części zawodowych marzeń.
Każdy, kto zaczyna pracę jako dziennikarz sportowy, marzy o tym, by móc uczestniczyć w takich wydarzeniach jak mistrzostwa Europy. To dla mnie ogromne wyróżnienie, ale i duża odpowiedzialność. Zawsze chcę wykonywać swoją pracę jak najlepiej i tworzyć treści atrakcyjne dla Czytelników. Teraz jednak będę miał zdecydowanie większą konkurencję niż zazwyczaj i muszę sprawnie odnaleźć się w międzynarodowym środowisku, a nie tylko lokalnym. Traktuję ten wyjazd jako wyzwanie i szansę przeżycia wspaniałej zawodowej przygody.
Zdradź proszę cel swojej podróży i jakie spotkania będzie Ci dane relacjonować dla naszych Czytelników?
Jako wysłannik Polska Press Grupy mam za zadanie relacjonować wszystkie mecze fazy pucharowej, które odbędą się na słynnym stadionie Wembley w Londynie. Chodzi o dwa spotkania 1/8 finału, dwa półfinały i finał. Do stolicy Wielkiej Brytanii wylatuję w nocy z 24 na 25 czerwca i wracam dzień po finale, 12 lipca.
Na miejscu poza samymi meczami będziesz z pewnością zajmował się tematami okołoturniejowymi, Czego możemy się spodziewać?
Relacji z centrum wydarzeń, ukazania tego jak Londyn żyje mistrzostwami, jak wygląda atmosfera na trybunach i przed stadionem, pokazanie wielu rzeczy „zza kulis”. Każdego dnia na łamach wydania papierowego, a przede wszystkim na naszej stronie internetowej będą się pojawiały treści dotyczące turnieju. Tworzyć je będzie zespół ludzi z różnych regionów Polska Press, który będzie skupiony wyłącznie na mistrzostwach. Kibice dostaną mnóstwo materiałów.
Dla Ciebie to pierwszy wyjazd na tak duży turniej?
Pod względem zawodowym, tak. Podczas Euro 2012 byłem wysłannikiem redakcji gol24.pl na mecz Niemcy-Portugalia we Lwowie. Natomiast na mistrzostwa Europy we Francji pięć lat temu pojechałem z kolegami jako kibic i dopingowałem naszą reprezentację z trybun podczas czterech spotkań, w tym pamiętne starcia ze Szwajcarią i Portugalią, zakończone rzutami karnymi.
Te mistrzostwa są na wiele sposobów wyjątkowe. Z pewnością wciąż jest wiele znaków zapytania. Czy okoliczności utrudniają organizację wyjazdu i przygotowanie się do tak dużej imprezy?
Obecnie żyjemy w specyficznych czasach. Otrzymujemy doniesienia z różnych reprezentacji o zakażeniach koronawirusem wśród zawodników. Nie tylko sportowcy i sztaby szkoleniowe będą podczas turnieju regularnie badane. Mnie i innych przedstawicieli mediów również to czeka. I choć nie muszę przechodzić kwarantanny po przylocie, to Wielka Brytania wymaga ode mnie aktualnych wyników testu na COVID-19 co kilka dni. Muszę przestrzegać kilku zasad reżimu sanitarnego panującego w Anglii. Z pewnością będzie to trochę utrudniało skupienie się w stu procentach na turnieju, ale głęboko wierzę, że boiskowe emocje przesłonią całą resztę.
ZOBACZ TAKŻE:
- Gdzie w województwie lubelskim zrealizujesz bon turystyczny? Sprawdziliśmy
- Aleje Racławickie z nowym asfaltem. Zobacz zdjęcia
- Kibice na meczu Motoru w Częstochowie. Zobacz zdjęcia
- Nagroda za cenne informacje o śmierci Łupka. Fani sokołów uzbierali prawie całą kwotę
- Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie stawia nowe Centrum Badawcze
- W swoim garażu pan Włodzimierz buduje mini elektrownię
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?