Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karolina Michalczuk przegrała na igrzyskach. Przeczytaj list otwarty prezesa Paco Lublin

Marcin Puka/red
Andrzej Stachura, prezes Paco Lublin rozesłał do mediów list otwarty w sprawie sytuacji związanej z boksem amatorskim i sytuacją w kadrze kobiet. Przypomnijmy, że całe zamieszanie dotyczy słów trenera kadry narodowej boksu Leszka Piotrowskiego wypowiedzianych wobec reprezentantki Polski, zawodniczki Paco Karoliny Michalczuk i jej trenera klubowego Władysława Maciejewskiego.

Karolina Michalczuk przegrała swoją pierwszą walkę na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, a Leszek Piotrowski zrezygnował z prowadzenia kadry. W wywiadzie dla PAP powiedział m.in. "Niestety, atmosfera wokół reprezentacji jest tak fatalna, że z dniem zakończenia olimpiady odchodzę ze stanowiska. Doszło do takiego "mieszania", jak w męskiej kadrze. Nie wyobrażam sobie i nie chcę być pociągany za sznureczki jak "pajacyk". Definitywnie rezygnuję z tej pracy.

Na słowa Karoliny Michalczuk, która mówiła publicznie, że woli współpracować z trenerem z Paco Lublin Władysławem Maciejewskim, Piotrowski odpowiada" "Proszę prześledzić karierę Karoliny Michalczuk, pan Maciejewski sekundował jej w czterech zagranicznych walkach, a ja w 104. W ostatnim roku spędziłem z reprezentantkami 250 dni na zgrupowaniach, zaś pan Maciejewski został włączony do kadry w ostatnim etapie. To została wytrenowana przez klub? Niechęć do mojej osoby pojawiła się kiedy okazało się, że trenerzy dostaną nagrody finansowe za medale olimpijskie. A ja w boksie nie jestem dla kasy, on nie jest dla mnie źródłem utrzymania. Żadne 100 tysięcy, 20 tysięcy czy tysiąc złotych nie satysfakcjonuje mnie tak bardzo jak coroczne dyplomy od ministra, w uznaniu za pracę szkoleniową".

Fragmenty konferencji prasowej po zdobyciu przez Karolinę kwalifikacji olimpijskiej:

Treść listu:

Wysyłam Państwu pisma do Zarządu Polskiego Związku Bokserskiego z dnia 28 maja 2012 roku, na które do dzisiaj nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. To pismo wyjaśnia i wiele mówi o całej sytuacji związanej z boksem amatorskim i sytuacją w kadrze kobiet, a także pozwala poznać przyczyny klęski jedynej reprezentantki polski w boksie na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.

Przykro słyszeć słowa trenera kadry kobiet, Pana Leszka Piotrowskiego mówiącego, że trener zapragnął sekundować swojej zawodniczce dopiero, gdy ogłoszono nagrody finansowe dla trenerów.

Kolejną bzdurą jest fakt, że nie mógł być w narożniku, bo trenuje zawodowców. Przecież był na Międzynarodowym Turnieju w Kowlu, a także na przełomie lutego i marca w rosyjskim Krasnoarmejsku (gdzie bagatela została najlepszą zawodniczką turnieju), oraz na Memoriale Feliksa Stamma i w każdym turnieju sekundował jej w narożniku.

Do tej pory nikomu nie przeszkadzało, że trener Maciejewski trenuje zarówno jedynego zawodowca w klubie, Łukasza Maćca oraz Karolinę Michalczuk. Towarzyszył także w przygotowaniach kadry mężczyzn i pomagał trenerowi Rutkowskiemu.

Pan Piotrowski jest członkiem zarządu AIBA, a nie wiedział kiedy Karolina ma stawić się w Londynie na wagę. Tylko i wyłącznie przez przypadek Karolina stawiła się w ostatniej chwili w Londynie, tydzień przed planowanym przylotem. Przecież takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. PKOl planował jej zaprzysiężenie na 1 sierpnia, a wylot na 2. Podczas gdy waga była 27 lipca! Przez tą nieuwagę działaczy byłby walkower.

Po drugie jako działacz powinien domagać się rozstawienia Karoliny, jako brązowej medalistki mistrzostw świata, które to były eliminacjami olimpijskimi. Według mnie powinny być rozstawione 4 najlepsze zawodniczki mistrzostw świata, a nie oprócz złotej i srebrnej medalistki Tunezyjka i Amerykanka, które są daleko w rankingach.

Do samej olimpiady głównie przygotowywał ją trener Władysław Maciejewski, który pracuje z nią na co dzień. Niestety z powodu wcześniejszego wylotu nie został zakończony cykl treningowy. Został on w Lublinie, aż do 3 sierpnia także nie uczestniczył w jej dalszych przygotowaniach.

Nikt nie ujmuje zasług Panu Piotrowskiemu w sukcesach boksu kobiet, ale prawda jest taka że zawsze dobierał sobie trenerów klubowych zawodniczek z kadry na wszystkie zgrupowania i to oni robili czarną robotę, natomiast Pan Piotrowski słynął z tego, że jest dobrym organizatorem i menadżerem.

Polski Związek Bokserski w pierwotnej wersji zaproponował wyjazd dla mnie i trenera Maciejewskiego z 2 biletów, które należą się Karolinie Michalczuk za opłatą 1 800 zł za osobę i te bilety pozwalałyby jedynie na oglądanie walk z trybun, ale Pani Psykała z PZB mówiła, że PKOl zrobi trenerowi akredytację. Odpowiedziałem Pani Psykale, że bardziej zależy mi na obecności trenera Maciejewskiego przy Karolinie niż na moim wylocie.

Zabiegałem także o wzięcie trenera Maciejewskiego na Mistrzostwa Świata w Chinach, które były eliminacjami na igrzyska olimpijskie do Prezesa PZB - Jerzego Rybickiego. Niestety nieskutecznie.

Przykro mi było oglądając wczorajszą walkę Karoliny, gdy do narożnika hinduski wychodzi 2 trenerów, a do narożnika reprezentantki Polski tylko jeden, a również miało być dwóch - trener klubowy oraz trener reprezentacji.

(...)

Z poważaniem,
Andrzej Stachura
Prezes Klubu Sportowego PACO Lublin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski