Sytuacja miała miejsce w sobotę około godziny 14:00 w Kawęczynie. 48 i 50-latek weszli na posesję mieszkańca wsi i bez niczyjej zgody odjechali jego mercedesem. Cały czas obserwowała ich jednak mieszkanka domu. Kobieta poinformowała o zdarzeniu właściciela samochodu.
- Ten natychmiast przyjechał do domu po czym ruszył w poszukiwaniu swojego mercedesa - mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie - Po przejechaniu ok. 400 metrów zauważył pojazd wbity w drzewo w przydrożnym rowie. Pokrzywdzony właściciel powiadomił policję.
Obu mężczyzn szybko zatrzymano. Młodszy z nich (kierujący pojazdem) sam zgłosił się do szpitala, ponieważ bolały go żebra. 50-latek natomiast wrócił do swojego domu. Obaj byli pijani: kierowca miał we krwi promil alkoholu a jego starszy kompan prawie 2 promile.
- Okazało się chcieli po prostu napić się wódki, a że do sklepu było daleko wpadli na "genialny" pomysł "użyczenia" samochodu od sąsiada - tłumaczy Andrzej Fijołek - Właściciel przyznał, że pozostawił swój samochód na posesji nie zamknięty a kluczyki były w środku.
Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia. 48-latek odpowie też za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Kronika policyjna Lubelszczyzny. Klikaj i czytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?