Koszmar Startu Lublin trwa. Lublinianie przegrali już 12. mecz z rzędu i zarazem 20. (spośród 23) ogółem w tym sezonie. Lublinianie w Szczecinie nie tylko zagrali fatalne spotkanie, ale i zdobyli niechlubny tytuł najgorszej defensywy w lidze. 121 straconych punktów to najwyższy wynik spośród wszystkich meczów Tauron Basket Ligi w tym sezonie.
Początek meczu nie zapowiadał aż takiej demolki. Mecz rozgrywany był w szybkim tempie, ale przewaga gospodarzy w pierwszych minutach nie rzucała się bardzo w oczy.
Wilki Morskie zaczęły uciekać dopiero pod koniec pierwszej kwarty, po serii 13 punktów. Od tego momentu gracze Marka Łukomskiego już tylko powiększali swoją przewagę.
Ta w kluczowym momencie sięgnęła nawet 55 punktów. Gospodarze czuli się na parkiecie na tyle swobodnie, że stać ich było m.in. na serię 18 punktów, bez straty ani jednego.
Lublinianie nie przedstawili właściwie żadnego argumentu na swoją korzyść. Czerwono-czarni byli dla miejscowych tłem. Walczyli, ale w niedzielę Wilki Morskie były nie do powstrzymania.
King Wilki Morskie Szczecin 121
Start Lublin 70
Kwarty: 31:14, 38:19, 25:17, 27:20;
Wilki Morskie: Nowakowski 18, Kikowski 17, Majewski 16, Nikolić 15, Robinson 10, Leończyk 9, Brown 8, Gaines 7, Majcherek 5, Galdikas 4, Garbacz. Trener: Marek Łukomski
Start: Jeftić 16, Małecki 14, Grzeliński 10, Czujkowski 8, Salamonik 7, Kowalski 7, Trojan 5, Kellogg 3, Popović, Hałas. Trener: Michał Sikora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
