Lipiec to czas, gdy sezon siatkówki plażowej w kraju i na świecie jest w pełni rozkwitu, a turniej goni turniej. W tym roku, ze względu na ogólnoświatową pandemię, wszystko wywróciło się do góry nogami. Powoli jednak plażówka zaczyna wracać do życia, a dowodem na to jest chociażby Plaża Gotyku, której historia nieprzerwanie trwa nadal.
- Będzie do dla nas tak naprawdę pierwszy tegoroczny turniej. Bardzo cieszymy się, że możemy wrócić do grania i rywalizacji na piachu. W Toruniu zaprezentuje się po szesnaście kobiecych i męskich duetów, a do walki przystąpią jedynie pary, które otrzymały zaproszenia. Najważniejsze, że przy obecnej sytuacji w Polsce i na świecie możemy w końcu zagrać jakiś turniej. Na Plaży Gotyku naszym celem jest pokazanie się z jak najlepszej strony - mówi Kinga Wojtasik, zawodniczka AZS UMCS TPS Lublin.
Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek, aktualne wicemistrzynie Europy z Moskwy do tej pory zagrały jedynie w niedawnym meczu towarzyskim w Rydze, pokonując Tinę Graudiną i Anastasiję Kravcenokę. Polska para została zaproszona na Łotwę na serię treningów i rozegranie meczu. Co ciekawe, to właśnie łotewska para okazała się w ubiegłym roku lepsza od biało-czerwonych w finałowym pojedynku czempionatu Starego Kontynentu w Rosji.
W lipcu Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) poinformowała, że tegoroczne mistrzostwa Europy w siatkówce plażowej odbędą się od 16 do 20 września w Jurmali. Czempionat miał być rozegrany w Eindhoven, jednak Holendrzy wycofali się z organizacji. Na bałtyckiej plaży Majori wystąpią 32 pary kobiece i 32 męskie. Stawką mistrzostw będą nagrody o łącznej puli 100 tys. euro, a także punkty do kwalifikacji olimpijskich, które polskiej parze są bardzo potrzebne. Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek walczą o awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Jurmala po raz drugi zorganizuje mistrzostwa Europy. Pierwsze odbyły się w 2017 roku.
- Po toruńskim turnieju będziemy trenować w Szczyrku, gdzie przebywać będą z nami między innymi mistrzynie Europy oraz pary czeskie. Następnie mamy w planie kilka turniejów, które zostaną rozegrane w najpierw Cieszynie, a potem być może pojedziemy na kolejny do Niemiec. Najważniejszą jednak informacją dla nas jest to, że we wrześniu mają odbyć się mistrzostwa Europy i będziemy chciały pokazać się tam z jak najlepszej strony. Jest więc o co walczyć i do czego się przygotowywać. Na pewno będzie to dla nas taki docelowy turniej w tym roku - podkreśla Kinga Wojtasik.
ZOBACZ TAKŻE:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?