- Zaczynamy operacje również popołudniami. Chodzi o bezpieczeństwo pacjentów i przeciwdziałanie grupowaniu się osób w jednym miejscu i czasie. Dzięki temu również zwiększymy pacjentom dostępność do koniecznych zabiegów. W ciągu roku mieliśmy zawsze ok. 3,5 tys. operacji, a na początku epidemii przez dziesięć tygodni było ich zero ze względu na wstrzymanie planowych zabiegów - tłumaczy prof. Robert Rejdak, kierownik kliniki okulistyki ogólnej SPSK1.
Obecnie klinika okulistyki ogólnej wykonuje 80 proc. operacji co przed epidemią. Zabiegi popołudniowe sprawią, że zamiast ok. 10 operacji dziennie będzie ich ponad 20. Okuliści zauważyli, że do kliniki zgłasza się coraz więcej pacjentów z zaawansowaną zaćmą. - Pacjenci zwlekają z wizytą z powodu lęku przed koronawirusem. - Zachęcamy do wcześniejszego kontaktu z nami celem leczenia operacyjnego. Chcemy dać pacjentom szansę na pełne wyleczenie. Im szybciej, tym rokowania są lepsze, ponieważ choroba szybko postępuje. Dysponujemy najnowszej klasy sprzętem, dlatego pacjenci mogą liczyć na jak najlepszą opiekę - mówi szef kliniki przy ul. Chmielnej.
Tym bardziej warto skorzystać, bo czas oczekiwania jest dosyć krótki, obecnie wynosi kilka tygodni. Szef kliniki zapewnia, że jest bezpiecznie. Wprowadzone procedury sanitarne działają. Pacjenci umawiani są na wyznaczone godziny, przed wejściem wypełniają ankietę i mierzona jest temperatura. Wewnątrz noszą maseczkę i rękawiczki. I co ważne, operacje odbywają się w trybie jednodniowym. - Czyli po kilku godzinach opuszcza się szpital i można spokojnie spędzić noc w domu. Pacjenci bardzo chwalą sobie to rozwiązanie – zauważa szef okulistyki SPSK1.
Dodajmy, że niedawno w klinice okulistyki odbyła się operacja zaćmy z wykorzystaniem innowacyjnego systemu chirurgii 3D, którą prof. Rejdak przeprowadził jako pierwszy w Europie. - Jest to pierwszy zarejestrowany i dedykowany sprzęt do chirurgii zaćmy i chirurgii przedniego odcinka oka. Ta innowacyjna technologia zwiększa precyzję i bezpieczeństwo pacjentów. Pozwala na stosowanie znacznie mniejszego natężenia światła, które jest fotooksyczne i nie pozostaje obojętne dla ludzkiego oka - wyjaśnia prof. Robert Rejdak.
System wpisuje się także w działania antycovidowe, bo pozwala na zachowanie odpowiedniego dystansu na sali operacyjnej, między lekarzem a pacjentem. Ten sprzęt będzie również wykorzystywany w działalności dydaktycznej – w edukacji i szkoleniu studentów, rezydentów i młodych lekarzy. Za pomocą rozwiązań 3D możliwa jest projekcja obrazu w jakości nieosiągalnej do tej pory i prezentacja różnych przypadków klinicznych, za pomocą przekazu „na żywo” lub poprzez odtworzenie nagrania z badania.
- Tłumy w centrum Lublina. Zapraszamy na spacer po lubelskim deptaku
- Męski Różaniec na ulicach Lublina. W jakiej intencji się modlono?
- Wypoczynek nad Jeziorem Białym. Ostatnie kąpiele przed końcem lata?
- S17. Budowa obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. Zobacz efekty prac
- Fatum nad świdnicką drużyną. Dwa wypadki. Śmierć zabrała pięciu zawodników
- Setka Kuriera. Nagrodziliśmy największe firmy i przyznaliśmy wyróżnienia
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?