Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty transportowe lubelskiego pogotowia z pacjentami bardzo otyłymi

Gabriela Bogaczyk
W Krakowie jest jedyna w Polsce karetka bariatryczna, przeznaczona do transportu osób otyłych
W Krakowie jest jedyna w Polsce karetka bariatryczna, przeznaczona do transportu osób otyłych archiwum
Osoby skrajnie otyłe wymagają szczególnej opieki, bo są narażone na wiele zdrowotnych problemów, które często zagrażają ich życiu. Jak dowieźć takich pacjentów do szpitala? Pogotowie ratunkowe ma z tym kłopoty.

- W zeszłym roku 10 razy byliśmy wzywani do pomocy przy transporcie osób otyłych - przyznaje Michał Badach, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Bywa, że strażacy pomagają ratownikom medycznym swoją siłą fizyczną w przeniesieniu osoby otyłej. Najczęściej jednak wspierają załogę karetki, wykorzystując swoje możliwości techniczne. - W przypadkach chorych ważących do 230 kg pomagają nam przetransportować pacjenta z domu, wykorzystując na przykład kosz ratowniczy - precyzuje Zdzisław Kulesza, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.

Standardowe nosze mają udźwig do 230 kilogramów. W przypadkach osób otyłych, pogotowie korzysta z krzesełka kardiologicznego, noszy na transporterze lub specjalnej płachty, która ma więcej uchwytów.

- Nie pamiętam, by w Lublinie zdarzyło się wezwanie do osoby chorej ważącej więcej niż 230 kilogramów - dodaje szef lubelskiego pogotowia.

Wśród osób chorych na otyłość olbrzymią w Polsce jest 2,2 proc. dorosłych kobiet i 0,6 proc. mężczyzn. Konrad Gaca, prezes Stowarzyszenia Walki z Otyłością "Fat Killers", spotyka się z nimi w swojej pracy bardzo często. - W ciągu 10 lat zgłosiło się do mnie 35 tysięcy pacjentów z nadwagą, wśród nich 30 proc. zmagało się z otyłością olbrzymią - zaznacza.

Specjaliści podkreślają, że problemy z otyłością coraz częściej mają nie tylko kobiety, ale także mężczyźni i dzieci. - Na co dzień nie widzimy tego, bo często tacy ludzie są zamknięci w domu - podkreśla prof. Barbara Zahorska-Markiewicz, członek honorowy Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością.

Część chorych decyduje się na resekcję żołądka. W Ośrodku Chirurgicznego Leczenia Otyłości w Łęcznej czeka się na nią kilka miesięcy. - Przeprowadzamy rocznie ponad 100 takich operacji. Ale potrzeb jest o wiele więcej - mówi Maciej Pastuszka, ordynator ośrodka z Łęcznej. - Naszym typowym pacjentem jest kobieta w wieku 30-40 lat. Panie mają większą motywację do zrzucenia wagi. Mężczyźni nie dostrzegają swojego problemu - dodaje ordynator.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski