Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o targowisko przy ul. Ruskiej. Miasto zapowiada kolejne kontrole

EP
Wielka kłótnia o nowe targowisko
Wielka kłótnia o nowe targowisko Małgorzata Genca
Prowizorka, zaniżone ceny, kiepski towar i marne profity dla miasta - tak kupcy z Podzamcza opisują targowisko, które powstało między placem manewrowym PKS a ul. Ruską w Lublinie. Ich zdaniem, ta konkurencja doprowadzi ich do bankructwa. Ratusz chce pomóc, ale nie wie jak. A handlujący na wspomnianym terenie apelują: nie obrażajcie nas i dajcie już spokój.

- Jedna trzecia moich najemców się tam przeniosła - skarży się Urszula Syroka, prezes spółki Bazar, która zrzesza sporą część handlujących na Podzamczu. - Konkurencji się nie boję, ale niech to będzie uczciwa gra - dodaje. Jej zdaniem, handlujący na targowisku sprzedają wszystko po tak niskich cenach, że ich towar nie może pochodzić z legalnego źródła.

Zastrzeżeń jest jednak więcej. Były one głównym tematem ostatniego spotkania Rady Lokalnej Przedsiębiorczości w lubelskim ratuszu. Kupcy podkreślali m.in., że targowisko to szpetna prowizorka, a większość handlujących tam osób to cudzoziemcy i stąd podejrzenie, że mogą nie posiadać wszystkich wymaganych dokumentów. Pojawiła się też kwestia niskich opłat wnoszonych do kasy miasta. Obecny na spotkaniu prezydent Lublina Krzysztof Żuk przyznał: - To miejsce przysparza coraz więcej problemów w sensie porządkowym.

Przekonywał jednak, że miasto systematycznie kontroluje handlujące tam osoby, ale to niewiele daje. Zdaniem Straży Miejskiej, kontrolowani posiadają wymagane dokumenty i wpisy.

Co istotne, urzędnicze wpływy ogranicza fakt, że targowisko znajduje się w prywatnych rękach. Działką zarządza spółka Lubelskie Dworce (dawny PKS Wschód). Teren dzierżawi natomiast firma Euro Consult, która zapewnia, że wcale nie zamierzała otwierać targowiska. - Naszym celem było utworzenie placu przystankowego dla busów. Niestety, urzędnicy pozwolili, by one nadal parkowały przy ul. Ruskiej, więc musieliśmy zmienić plany, by nie stracić zainwestowanych pieniędzy - tłumaczy Andrzej Ziętek, dyrektor zarządzający spółki. Podkreśla, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a umowa na dzierżawę wygaśnie pod koniec 2015 roku.

Ratusz planuje tymczasem wzmożyć kontrole. Chce, by obok strażników miejskich i Straży Granicznej na targowisku pojawili się przedstawiciele skarbówki. - Dla mnie to jest obraza, że podejrzewa się nas o wszystko co najgorsze - komentowała te zapowiedzi w czasie posiedzenia Rady Lokalnej Przedsiębiorczości jedna z kobiet handlujących na targowisku. - Jeśli działa pani zgodnie z prawem, to nie ma się pani czego obawiać - uspokajał prezydent Żuk. Nie krył, że ostatecznym rozwiązaniem problemu będzie planowana, gruntowna przebudowa Podzamcza.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski