Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kluby pierwszej ligi mogą stracić sponsora rozgrywek

Marcin Puka
Niedługo banery Unibetu mogą zniknąć ze stadionów pierwszej ligi, w tym także z obiektu przy Al. Zygmuntowskich
Niedługo banery Unibetu mogą zniknąć ze stadionów pierwszej ligi, w tym także z obiektu przy Al. Zygmuntowskich Karol Wiśniewski
Z powodu nowych przepisów prawnych, które komplikują działalność firm bukmacherskich, umowa Unibetu z pierwszą ligą może zostać renegocjowana, bądź nawet rozwiązana! Unibet został sponsorem tytularnym rozgrywek we wrześniu 2009 roku. Firma ta jest jednym z największych operatorów europejskiego rynku zakładów online. Pierwsza liga zmieniła nazwę na Unibet Pierwsza Liga, a umowa została podpisana na sezony 2009/10 i 2010/11.

Za każdy sezon każdy z osiemnastu klubów występujących w rozgrywkach Unibet Pierwszej Ligi może liczyć na kwotę około 60 tysięcy złotych. Nie są to duże pieniądze, ale dla niektórych klubów mających spore kłopoty finansowe, każdy grosz jest ważny. - Nie są to duże kwoty, ale na ostatnim spotkaniu przedstawicieli Piłkarskiej Ligi Polskiej (prowadzi ona rozgrywki Unibet Pierwszej Ligi i podpisała umowę z firmą Unibet - red.) nic nie wskazywało na to, że umowa może zostać renegocjowana lub rozwiązana. Powiem więcej, chcemy od sponsora otrzymywać większe pieniądze. Mam nadzieję, że Unibet nie wycofa się ze współpracy i znajdziemy jakiś kompromis - mówi Waldemar Piotruk, prezes Górnika Łęczna.

- Nowa rzeczywistość prawna może zmusić nas do wycofania się z rynku polskiego - mówi jednak Katarzyna Davies, szefowa marketingu Unibet na region Europy Środkowowschodniej. - W rachubę wchodzi renegocjacja lub nawet rozwiązanie kontraktu z PLP, gdyż zapisy nowej ustawy dotyczące zakazu reklamy i informowania o sponsorowaniu są niejasne. Z podjęciem ostatecznych decyzji poczekamy jednak na analizy i opinie prawne - dodaje Davies.

Firmy bukmacherskie są jednym z najważniejszych i najhojniejszych sponsorów polskiego sportu i to nie tylko w piłce nożnej. Ich zaangażowanie jest ogromne, a szacuje się, że na konta klubów, w zamian za reklamę, wpada około 50 milionów złotych rocznie. Ich wycofanie się ze sponsoringu byłoby bolesnym ciosem dla wielu klubów i znacznie zmniejszyłoby dopływ pieniędzy. Dlaczego więc m.in. szwedzka firma Unibet zamierza wycofać się ze współpracy, tym bardziej że jej przedstawiciele podkreślają, że są zadowoleni z dotychczasowej współpracy?

Nowa ustawa hazardowa mająca wejść w życie od 1 stycznia 2010 roku, nakłada na bukmacherów dodatkowe obowiązki, m.in. konieczność rejestracji działalności w Polsce oraz dodatkowe opłaty, np. wprowadza dwunasto- zamiast dziesięcioprocentowy podatek od przychodów. Minister sportu i turystki Adam Giersz, choć dostrzega zagrożenie dla klubowych budżetów, to wprowadzenie nowych przepisów uważa za niezbędne.

- Wprowadzenie przepisów dotyczących zakładów wzajemnych było wyższą koniecznością. Sprawy te wymagały uregulowania prawnego, tak aby firmy oferujące zakłady rejestrowały się w Polsce (o to będzie trudno, ponieważ firmy te rejestrują się na Malcie bądź na Gibraltarze - red.) i odprowadzały podatki z tytułu własnej działalności do budżetu - wyjaśnia i podkreśla, że prace nad ustawą toczyły się w Ministerstwie Finansów i resort sportu nie miał wpływu na jej kształt - mówi Giersz.

Jednak zdaniem działaczy PZPN, PLP i Ekstraklasy S.A., jest mało prawdopodobne, żeby firmy bukmacherskie dalej inwestowały w polski sport w oparciu o przepisy nowej ustawy. Swoje obawy wyraża także Grzegorz Szkutnik, przewodniczący Komisji Rewizyjnej PLP i prezes Motoru Lublin. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale spekulacje prasowe mogą okazać się prawdziwe. Unibet to pierwszy sponsor tytularny pierwszej ligi od wielu lat. Dzięki temu sponsorowi podniosła się ranga produktu, jakim jest Pierwsza Liga. Odejście Unibetu byłoby bardzo złym rozwiązaniem dla wszystkich klubów, tym bardziej że liczyliśmy i liczymy, że za przykładem Unibetu, pójdą kolejne firmy, gotowe zainwestować w rozgrywki Pierwszej Ligi - wyjaśnia Szkutnik.

Inny problem miał też Górnik. Spółki skarbu państwa muszą do końca tego roku wycofać się z zaangażowania kapitałowego w Sportowych Spółkach Akcyjnych, czyli pozbyć się w nich swoich udziałów. - Wszystko jest już załatwione. Akcje Lubelskiego Węgla Bogdanka zostały odkupione przez Stowarzyszenie Górnik Łęczna. Będziemy dalej sponsorowani przez Lubelski Węgiel, w zamian za reklamę. Uważam, że nasza sytuacja jest nawet lepsza niż wcześniej, a na pewno bardziej przejrzysta - dodaje Piotruk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski