Przebojowe bibliotekarki z Lublina, które dzięki swoim akcjom promocji czytelnictwa gościły już niemal we wszystkich ogólnopolskich programach telewizyjnych, przygotowały kolejną niespodziankę. Tym razem pokazują, jak książki je inspirują.
- Za nami już kilkanaście akcji - opowiada Katarzyna Poleszak, kierownik Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej. - Zaczynałyśmy od "sleeveface", czyli takiego ułożenia okładki książki, by na zdjęciu wyglądała jak część naszego ciała.
To właśnie dzięki temu pomysłowi lubelskie bibliotekarki zrobiły się sławne. - Najważniejsze było jednak to, że odnotowałyśmy blisko 60 proc. wzrost czytelnictwa - cieszy się Katarzyna Poleszak. - Ludzie wchodzili do biblioteki, mówili, że widzieli nas w telewizji i... wypożyczali książki. Dlatego postanowiłyśmy organizować kolejne akcje...
I zalały internet swoimi zdjęciami inspirowanymi obrazami wielkich mistrzów. Na tle bibliotecznych półek bibliotekarki przeobrażały się w Monę Lisę, Stańczyka czy damę z gronostajem. Nakręciły też filmiki inspirowane filmami "Deszczowa piosenka", "Psychoza" czy "Rejs". W poświąteczny wtorek pojawił się pomysł na kolejną akcję. - Tym razem pozujemy z okładkami książek i gadżetami odnoszącymi się do ich tytułów - wyjaśnia szefowa Filii nr 2. - Nie przygotowywałyśmy się długo. W środę przyniosłyśmy z domów potrzebne przedmioty, rano zrobiłyśmy zdjęcia i gotowe!
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?