MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny piękny taniec w ringu Julii Szeremety. 20-latka awansowała do finału igrzysk!

Kamil Wojdat
(Dzięki Julii Szeremecie polski boks olimpijski będzie miał pierwszy finał od 1980 roku)
(Dzięki Julii Szeremecie polski boks olimpijski będzie miał pierwszy finał od 1980 roku) Dabrowa Sylwia
Julia Szeremeta (Paco Lublin) pokonała Filipinę Nesthy Petecio i awansowała do wielkiego finału igrzysk olimpijskich w kategorii do 57 kilogramów. – Ręce nisko, zabawa, mój styl. Wyczekiwać na sierpowe przeciwniczki i konterka. Taka była taktyka – mówiła już po walce w rozmowie z TVP Sport 20-letnia pięściarka.

– To będzie dla Julki najcięższa walka w życiu – zapowiadał z kolei przed pojedynkiem Tomasz Dylak, trener Julii Szeremety z reprezentacji Polski. – Petecio to mańkutka, która bardzo mocno idzie do przodu, ale Julka udowodniła, że jest idealnie przygotowana szybkościowo, ma świetny refleks, świetną pracę nóg. Na tym będziemy chcieli oprzeć naszą taktykę – dodawał szkoleniowiec.

Jego podopieczna od początku rywalizacji prezentowała się tak, jak przyzwyczaiła do tego w poprzednich walkach. Była bardzo aktywna, nie bała się, robiła uniki, a przy tym szukała ataków i w końcówce pierwszej rundy popisała się imponującą akcją. Ale pięciu sędziów zwycięstwo przyznało wiele bardziej utytułowanej rywalce – mistrzyni świata i wicemistrzyni olimpijskiej. Taka decyzja mogła być nieco zaskakująca...

Polka szybko znalazła się więc nieco pod ścianą. Julka musiała więc ruszyć do ataku. Walka była bardzo równa, a po ostatnim gongu drugiej odsłony okazało się, że „Szemrana” odrobiła niemal wszystkie straty, bo w oczach czterech arbitrów to ona była lepsza. O wszystkim miały więc zdecydować ostatnie zatem trzy minuty.

W nich Julka potwierdziła wielkie umiejętności i niesamowitą siłę spokoju. 20-letnia wygrała trzecią rundę ze starszą od siebie o 12 lat Petecio, a w konsekwencji wygrała też cały pojedynek.

Finałową rywalką pochodzącej z Chełma zawodniczki Paco Lublin będzie Tajwanka Lin Yu Ting, która wszystkie dotychczasowe walki wygrała w stosunku 5:0. Początek starcia w sobotę o godzinie 21:30.

– Jeszcze nie wiem, jak będzie wyglądał ten finał, ale wiem, że na koniec to moja ręka powędruje do góry – mówi odważnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski