Poniedziałkowe prace przy topoli to kolejne starania o utrzymanie drzewa w tym miejscu. Kłopoty baobabu trwają od 2007 r. kiedy zwrócono uwagę na jego pogarszający się stan. Zdaniem specjalistów miał na to wpływ szereg czynników. Między innymi nawierzchnia ułożonej wokół kostki brukowej, która nie przepuszczała wody oraz umieszczenie w latach wcześniejszych odkrytego lodowiska w sąsiedztwie drzewa. W 2008 r. trzeba było nawet rozebrać nawierzchnię wokół pnia i dostarczyć drzewu niezbędną do życia wodę, a rok temu usunięto z korony topoli zeschnięte gałęzie.
- Poprzednie prace miały na celu usunięcie posuszu aby wyeliminować zagrożenie dla przechodniów gdyż podczas silnego wiatru spadające suche gałęzie mogły powodować zagrożenie - tłumaczy Mirosław Kalinowski z biura prasowego Urzędu Miasta.
Nadzór nad planowanymi od początku przyszłego tygodnia zabiegami będzie sprawował dendrolog Wojciech Matacz. - Myślę, że prace potrwają około jednego dnia. Musimy przenieść niżej specjalne wiązanie, które kiedyś zostało założone - tłumaczy inspektor. - Łączy konar z pniem i zabezpiecza przed urwaniem gąłęzi - dodaje.
Podczas poniedziałkowych prac zostanie usunięty również uschnięty wierzchołek drzewa. - To standardowa procedura postępowania. Chcemy usunąć zeschniętą część aż do miejsca gdzie drzewo jest żywe - wyjaśnia Wojciech Matacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?