"(…) patrząc na widoki Lublina przedstawiające miasto w połowie XIX wieku, ze smutkiem stwierdzamy, że w wielu miejscach sylweta jego uległa przekształceniu lub zubożeniu. Zniknęły liczne wieże i baszty, a nawet całe zespoły budynków" - pisał Henryk Gawarecki w książce pt. "O dawnym Lublinie".
O tym, jak kiedyś wyglądało nasze miasto, możemy się dowiedzieć z licznych prac pozostawionych przez artystów. Jedną z nich prezentujemy w naszej kolekcji "Lublin w malarstwie". Dzieło anonimowego twórcy prezentuje miejsce, którego dzisiaj próżno szukać w Lublinie. To widok na Bramę Świętoduską. Stała ona pomiędzy Krakowskim Przedmieściem a ul. Świętoduską i zapewne nigdy nie pełniła funkcji obronnej. Nad łukiem bramy znajdowała się jedna kondygnacja, zapewne o charakterze mieszkalnym.
Obraz musiał powstać w połowie XIX stulecia, tuż przed rozbiórką przeprowadzoną w 1858 r. Razem z bramą wyburzono tak-że szpital, który działał tam co najmniej od XV wieku. Wiemy, że istniał w 1419 r., gdy mieszczanie lubelscy poinformowali władze kościelne o wzniesieniu szpitala i przyszpitalnego kościoła pw. Świętego Ducha. Obiekty celowo umieszczono poza murami miasta, aby zmniejszyć ryzyko przenoszenia chorób zakaźnych z pacjentów na mieszczan. Sam szpital miał okresy wzlotów i upadków, jednak ostatecznie w XIX w. podzielił los Bramy Świętoduskiej. Na prezentowanym w naszej kolekcji obrazie widzimy już tylko jego ruiny, czekające na rozbiórkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?