Komornik wszedł do LKJ w asyście policji. Odzyskuje teren dla lubelskiego MOSiR-u

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Archiwum
10,5 hektara terenów przy ul. Cieplej znowu ma trafić w ręce MOSiR „Bystrzyca”. W piątek komornik wszedł na teren LKJ, aby wykonać wyrok sądu w sprawie zwrotu gruntu komunalnej spółce. Czynność odbywają się w asyście policji.

- Odzyskiwanie terenu odbywa się bez przeszkód – mówił w piątek Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR „Bystrzyca”.

Nie wiadomo, jak długo potrwają czynności komornika. – Na pewno będą trwały jeszcze w poniedziałek – informuje Bednarczyk.

Komornik wykonuje wyrok sądowy. Ten nakazał Lubelskiemu Klubowi Jeździeckiemu zwrot terenów MOSiR-owi, który jest ich właścicielem.

Aby zrozumieć obecne relacje na linii MOSiR – LKJ trzeba się cofnąć do marca 2014 r. Wtedy MOSiR wydzierżawił LKJ-owi tereny przy ul. Cieplej. Czynsz miesięczny ustalono na 2100 zł netto. Dawało to dwa grosze z mkw. Przez pięć miesięcy LKJ wywiązywał się z umowy.

Od września 2014 r. LKJ przestał płacić mimo, że dalej użytkował teren i prowadził tam swoją działalność hippiczną. Komunalna spółka w połowie 2015 r. wypowiedziała umowę. Ale nie zmieniło to sytuacji. LKJ dalej nie płacił. I nie opuścił terenu.
Dług LKJ urósł wobec MOSiR ostatecznie do ok. 230 tys. zł.

Sprawa trafiła do sądu. Ten nakazał zarówno zwrot długu, jaki i wydanie terenów. Aby odzyskać pieniądze komornik zdecydował o licytacji kilku koni należących dla klubu. Miało do niej dojść pod koniec lutego. Licytacja się jednak nie odbyła. MOSiR poszedł bowiem na rękę klubowi i zgodził się na sprzedaż koni „z wolnej ręki” osobie wskazanej przez LKJ. „W zamian” LKJ zobowiązał się „do dobrowolnego” opuszczenia nieruchomości przy ul. Ciepłej i wydanie jej w ręce MOSiR.

10,5 hektara terenów przy ul. Ciepłej znowu może się znaleźć się w rękach MOSiR

MOSiR o krok bliżej do odzyskania terenów od LKJ. „Jeśli nie...

LKJ miał opuścić teren z końcem marca. Ale tego nie zrobił. Dopiero w czerwcu komornikowi udało się skutecznie wręczyć zawiadomienie dotyczące egzekucji z nieruchomości. Grunt nie został jednak wydany dobrowolnie. Dlatego wykonanie sądowego wyroku odbywa się w asyście policji.

Lubelski ratusz zapewnia, że chce, aby po odzyskaniu terenu przez MOSiR przy ul. Ciepłej dalej prowadzona tam była działalność hippiczna. - Ważne jest dla nas podtrzymanie tradycji konnych na tym terenie – deklaruje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie