Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komuniści wprowadzali postęp, zanim to było modne. Felieton redaktora naczelnego

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
Małgorzata Genca
Od wieków w Kościele katolickim trwa debata teologiczna o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem. Z różnym skutkiem, w różnych wiekach. Jednak świętem, w którym Kościół katolicki stwarza okazję do manifestacji swojej obecność w życiu publicznym, jest Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, popularnie zwana Bożym Ciałem.

W tym dniu odbywają się procesje ulicami miast, a wierni modlą się przy czterech ołtarzach, między którymi przenoszona jest monstrancja z Najświętszym Sakramentem. Oj, jakże to bolesny widok dla tych, którzy walczą o nieobecność Kościoła w życiu publicznym. Stąd tego dnia częste „kontrmanifestacje”, happeningi i ataki środowisk, które – poza tym dniem – walczą o tolerancję w naszym kraju. Przykład sprzed dwóch lat:

„W dniu ekspansji Kościoła katolickiego na ulice miast Polski staniemy pod krakowską kurią, żeby przypomnieć, że między sypanymi kwiatami i modłami kryje się zło. Pedofilia, malwersacje, mowa nienawiści, dyskryminacja ze względu na płeć i orientację seksualną” – zapowiadali wydarzenie organizatorzy manifestacji z inicjatywy „Dość Milczenia” – można było przeczytać w „Gazecie Wyborczej” 3 czerwca 2021 r.

Czytając ten artykuł, przypomniał mi się inny, opublikowany niemal sto lat wcześniej w sowieckiej prasie, a odnoszący się do Kościoła katolickiego na sowieckiej Białorusi:

„Jakiego rodzaju chrześcijańskie odczucia przemawiają przez przedstawicieli Kościoła katolickiego, kiedy nawet nie mają braterskiej miłości, współczucia dla głodujących i ginących braci, kiedy z ambony mówią o miłości bliźniego. W rzeczywistości są okrutni wobec swoich bliźnich, więc [Kościół] popełnia gwałt i grzech, który nigdy nie zostanie zmyty?”. To słowa anonimowego aktywisty, który ubolewał nad kondycją Kościoła na łamach „Zwiezdy” 23 kwietnia 1922 roku.

Zestawiam te dwa cytaty, by uzmysłowić, jak niewiele zmieniło się w propagandzie antykościelnej przez ostatnie sto lat. Zawsze jest jakiś społecznie ważny powód, który uzasadnia ataki. Sto lat temu wybrano do tego celu głód wywołany przez komunistów w regionach Powołża, Uralu, Kazachstanu i Ukrainy. Kościół ponosił wówczas „winę” za brak empatii dla ofiar. Pisano nawet, że księża byli „odpowiedzialni za zjadanie ludzi”.

Komuniści stawali w szranki z Kościołem, bo walczyli nie tylko o ciała swoich „poddanych” (trudno mówić w tym przypadku o „obywatelach”), ale przede wszystkim o ich dusze. Dlatego, gdy instalowano nową władzę w Polsce po 1944 roku, najpierw zadbano o pozory. I tak 20 czerwca 1946 r. na prowadzonej przez prymasa Polski kard. Augusta Hlonda procesji w Boże Ciało pojawili się minister komunikacji Jan Rabanowski oraz wiceminister obrony narodowej gen. Piotr Jaroszewicz, „którzy asystowali kroczącemu pod baldachimem Celebransowi”. Ale już w 1947 roku po „wygranych” przez komunistów, sfałszowanych wyborach (częściowo wolnych, bo jednak pozwolono oddać głosy), całkowicie zmieniono kurs wobec Kościoła. Jednym z głośniejszych przykładów była, opisana przez historyka lubelskiego IPN Marcina Krzysztofika w artykule pt. „Ubecka prowokacja w Boże Ciało”, akcja z 16 czerwca 1949 roku.

Tego dnia w uczestników procesji, która przechodziła nieopodal lubelskiej katedry, wjechał samochód z szefem PUBP w Lublinie Józefem Pilipczukiem. Samochód został przewrócony, a prowokator, wraz z kompanami, poturbowani. Prowokacja zakończyła się zatrzymaniami i procesami, w wyniku których część uczestników zajścia skazano nawet na 6 lat więzienia. Sporządzono również listę 300 studentów, których postanowiono usunąć z uczelni. A główny prowokator? Także został ukarany. Trzydniowym aresztem domowym. Był podobnie bezkarny jak ci, którzy co roku zakłócają uroczystości katolikom. Jak ci, którzy wbiegają do kościołów i wznoszą w nich wulgarne hasła. Bo był równie jak oni postępowy, zanim to się stało modne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski