W środę przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odbyła się kolejna rozprawa w procesie byłej dyrektor COZL. Prof. Elżbieta Starosławska walczy o przywrócenie jej na stanowisko, z którego została zdjęta prawie rok temu, kiedy Zarząd Województwa zdecydował o jej dyscyplinarnym zwolnieniu. Miała bowiem naruszyć ustawę antykorupcyjną.
W środę Starosławska nie pojawiła się jednak w sądzie. - Bardzo chciała uczestniczyć w rozprawie, ale jest chora - tłumaczył jej adwokat. W takim wypadku trzeba było odroczyć rozprawę do 26 kwietnia. Wówczas b. dyrektor COZL ma być przesłuchana jako świadek.
Starosławska wyjaśniała już na początku procesu. Dlaczego znów ma to robić? - Wszyscy postronni świadkowie zostali już przesłuchani. Sąd jednak zdecydował, że strony procesu muszą być jeszcze przesłuchane w charakterze świadków. COZL ma nowego dyrektora, który nie zna sprawy, więc nie ma sensu go przesłuchiwać - tłumaczyła reprezentująca marszałka mecenas Małgorzata Wrzołek.
Do zakończenia procesu pozostało jedynie przesłuchanie Starosławskiej. - Liczę, że w kwietniu zapadnie wyrok - dodała Wrzołek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?