Kongres prawicy na Śląsku? Chcą tego posłowie PiS. Przyjedzie Andrzej Duda

Po wyborach prezydenckich, w których zwyciężył kandydat Zjednoczonej Prawicy - europoseł Andrzej Duda, politycy partii prawicowych idą za ciosem. Zastanawiają się, czy kongresu Zjednoczonej Prawicy nie zorganizować na Śląsku. Byłby to dobry wizerunkowy ruch, bo chociaż w województwie śląskim wygrał Bronisław Komorowski to było to zwycięstwo o włos. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość po jesiennych wyborach "zdobędzie" nasz region to otworzy to drogę do nowego rozdania np. w sejmiku wojewódzkim, gdzie już plotkuje się o nowej koalicji z PiS w roli głównej. Wtedy obecny zarząd musiałby się pożegnać ze stołkami.

- Naprawdę nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się kongres, choć nie ukrywam, że mocno lobbujemy za naszym regionem - wyjaśnia szef struktur wojewódzkich Prawa i Sprawiedliwości poseł Wojciech Szarama. W grę wchodzi jeszcze, co oczywiste, Warszawa, oraz Kraków - miasto rodzinne prezydenta elekta.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby największe poparcie – wynika z sondażu Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24. Na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby 25 proc. ankietowanych. Drugi wynik uzyskałoby ugrupowanie Pawła Kukiza z 20 proc. poparciem. Dopiero trzeci wynik przypadłby Platformie Obywatelskiej, której poparcie zadeklarowało 17 proc. pytanych. Do Sejmu weszłaby jeszcze nowa partia Ryszarda Petru, Nowoczesna.PL, którą wskazał co dziesiąty pytany. Progu wyborczego nie przekroczyłyby kolejno: SLD, KORWIN i PSL. A także Twój Ruch, Ruch Narodowy i Nowa Prawica.
Sondaż zrealizowany został przez Millward Brown w dniu 1 czerwca 2015 na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1000 osób pełnoletnich.

Z punktu widzenia marketingu politycznego najbardziej korzystna lokalizacja kongresu to jednak Śląsk. Andrzej Duda wygrał przede wszystkim w małych ośrodkach, na prowincji oraz na wsiach. W województwie śląskim odzyskał aż 10 powiatów kosztem Bronisława Komorowskiego.

Kongres na Śląsku byłby więc wyzwaniem nie tylko wobec głównego konkurenta, czyli Platformy Obywatelskiej, ale też wobec Pawła Kukiza, który w naszym regionie zdobył rekordową w skali kraju liczbę głosów i wyrósł, na razie w sondażach, na drugą po PiS siłę polityczną.
Partia Jarosława Kaczyńskiego wraz z przystawkami może dziś liczyć na 25 proc. poparcia, zaś ruch muzyka rockowego na 20 procent. Na Kukiza głosuje przede wszystkim młodzież, co błyskawicznie zauważył sztab Dudy, a nie dostrzegł chyba sztab Komorowskiego.

Zorganizowanie kongresu Zjednoczonej Prawicy na Śląsku opłaca się Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo w ten sposób podkreśli znaczenie regiony. Tu może też zdobyć najwięcej, poza Warszawą, mandatów. Nieoficjalnie wiadomo, że już trwa obsadzanie list do parlamentu oraz szukanie kandydatów na wojewodę i ewentualnie marszałka województwa, jeśli obecna większość PO - PSL - SLD pęknie.

- Jak rozmawiam z działaczami PSL to widzę, że są bardzo rozbici i nie bardzo wiedzą, w którą pójść stronę. Nie wykluczam, że jeśli PiS odniesie znaczące zwycięstwo to mogą zmienić zdanie, co do koalicji. Zresztą samorząd rządzi się swoimi prawami - wyjaśnia jeden z prawicowych radnych wojewódzkich.

*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i córka nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE