Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec sezonu w Lidze Centralnej piłkarzy ręcznych. Bialczanie na trzeciej pozycji, a zamościanie na siódmej

szupti
AZS-AWF Biała Podlaska
W weekend odbyła się ostatnia kolejka Ligi Centralnej i poznaliśmy ostateczny układ tabeli. Szczypiorniści AKPR AZS-AWF Biała Podlaska zakończyli ostatecznie sezon na trzeciej pozycji, natomiast KPR Padwy Zamość na siódmej.

Bialscy akademicy w ostatmi starciu kampanii 2022/23 podejmowali ekipę MKS Wieluń, zwyciężając pewnie z dwunastym zespołem w tabeli 34:25. Do przerwy podopieczni trenera Marcina Stefańca prowadzili już sześcioma bramkami (16:10).

Po zmianie stron AZS-AWF udowodnił, że w pełni zasługuje na trzecią lokatę w Lidze Cetralnej i pokonał team z Wielunia 34:25. Najskuteczniejszym strzelcem wśród gospodarzy był Norbert Maksymczuk, który zapisał na swoim koncie 7 bramek.

Był to ostatni mecz w barwach AZS-AWF dla: Leona Łazarczyka, Norberta Maksymczuka, Patryka Niedzielenko oraz Emila Wiejaka. Jeden ze swoich ostatnich występów na parkiecie zanotował także trener Marcin Stefaniec, który od przyszłego sezonie chce skupić się wyłącznie na pracy szkoleniowej.

– Nadszedł czas, pożegnania z naszymi niesamowitymi zawodnikami: Leonem, Patrykiem, Norbertem, Emilem i Marcinem. Każdy z Was odegrał niezastąpioną rolę w naszym klubie i na pewno pozostawił niezatarte ślady w historii AZS'u. Panowie, wasze odejście jest dla nas ogromną stratą, ale jednocześnie wiemy, że otwieracie nowe rozdziały w swoich sportowych karierach. Oczywiście z Marcinem widzimy się w przyszłym sezonie, jednakże będzie on występował wyłącznie w roli trenera. Życzymy wam wielu sukcesów i spełnienia wszystkich waszych marzeń. Pamiętajcie, że zawsze jesteście częścią rodziny AZS-AWF Biała Podlaska – czytamy w mediach społecznościowych bialskiego klubu.

AKPR AZS-AWF Biała Podlaska – MKS Wieluń 34:25 (16:10)
AZS-AWF: Adamiuk, Kwaitkowski, Wiejak – Maksymczuk 7, Niedzielenko 7, Mazur 5, Kandora 4, Łazarczyk 2, Wójcik 2, Stefaniec 2, Tarasiuk 1, Kozycz 1, Szendzielorz 1, Antoniak 1, Baranowski 1, Wojnecki. Kary: 8 min. Trener: Marcin Stefaniec

Z kolei zamościanie zmierzyli się we własnej hali z Warmią Energą Olsztyn, inkasując po triumfie 33:27 komplet trzech punktów. Podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego dobrze weszli w mecz i po czternastu minutach prowadzili już czterema bramkami (9:5). Do końca pierwszej połowy przewaga Padwy wzrosła do sześciu trafień (20:14).

Po przerwie obraz gry na boisku pozostał podobny. Gospodarze grali skutecznie, nie popełniali błędów, a większość rzutów zamieniali na bramki. W 49. minucie meczu prowadzili już dziesięcioma bramkami. Goście w ciągu dziesięciu ostatnich minut zdołali odrobić cztery bramki straty, jednak przewaga wypracowana przez miejscowych była zbyt duża.

– Obie drużyny grały bez presji, więc kibice zobaczyli ciekawy mecz. W naszym wykonaniu bardzo poprawne spotkanie. Nieźle w obronie, skutecznie w ataku, w sumie zdecydowanie zwycięstwo. Na pewno stać nasz zespół na jeszcze więcej – mówi Zbigniew Markuszewski, szkoleniowiec Padwy.

Po końcowym gwizdku w zamojskiej hali OSiR radość przeplatała się ze wzruszeniem. Z kibicami pożegnał się bowiem wieloletni kapitan zespołu, Szymon Fugiel, który meczem z Warmią zakończył sportową karierę.

– To był piękny czas, za który bardzo wam dziękuję. Przez lata gry w Padwie otrzymałem od was mnóstwo pozytywnej energii, to było coś niesamowitego. To był najlepszy sezon Padwy w historii, mimo że najtrudniejszy. Kończę swoją przygodę sportową w punkcie, w którym czuje się jeszcze w bardzo dobrej formie. Trzeba jednak wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Teraz pomogę klubowi z innego miejsca. Dziękuję kibicom za te wszystkie lata, gdy byli ze mną i z Padwą na dobre i na złe – zwrócił się do kibiców po meczu Szymon Fugiel.

Po ostatniej wygranej Padwa z dorobkiem 40 pkt. zakończyła rozgrywki Ligi Centralnej na siódmym miejscu.

KPR Padwa Zamość – Warmia Energa Olsztyn 33:27 (20:14)
Padwa: Gawryś, Proć – T. Fugiel 7, Orlich 6, Bączek 4, Czerwonka 3, Szymański 3, Sz. Fugiel 2, Puszkarski 2, Skiba 2, Adamczuk 1, Bajwoluk 1, Mchawrab 1, Bajwoluk 1, Pomiankiewicz. Kary: 6 min. Trener: Zbigniew Markuszewski

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski