O stanowisko dyrektora szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej – największego i jednocześnie najbardziej zadłużonego - ubiega się pięciu kandydatów. W środę komisja konkursowa miała otworzyć oferty i przesłuchać kandydatów. Miała, bo obrady komisji zostały wstrzymane do odwołania.
Chęć uczestnictwa w pracy komisji zgłosiła bowiem Marta Wcisło, posłanka KO. - Chciałam uczestniczyć w obradach jako obserwator, bez prawa głosu. Związki zawodowe i pracownicy szpitala kierowali do mnie obawy, że konkurs jest tylko proforma, a dyrektor został już wybrany – tłumaczyła posłanka Wcisło.
- Dlatego chciałam usłyszeć, jakie wizje dotyczące dalszej pracy szpitala a przede wszystkim - jakie pomysły na zmniejszenie zadłużenia placówki i poprawę wyniku finansowego, mają kandydaci na dyrektora. Prawo do uczestniczenia w konkursie daje mi ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora – tłumaczyła Marta Wcisło.
Innego zdania był jednak przewodniczący komisji konkursowej, który wyprosił posłankę z posiedzenia i zarządził przerwę w jej pracach. Do kiedy? - Do odwołania – mówił po godz. 13 Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa (organem założycielskim placówki jest samorząd województwa).
- Kierujemy się rozporządzeniem ministra zdrowia a także stanowiskiem ministerstwa co do tego, że w procedurze konkursowej nie mogą brać udziału osoby trzecie – wyjaśniał Małecki. - Mogłoby to wpływać na zachowanie kandydatów, co z kolei mogłoby skutkować późniejszymi odwołaniami i niepotrzebnie wydłużać postępowanie – dodał.
Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności zajmującej się m.in. promowaniem jawności w życiu publicznym, ocenia, że posłanka powinna mieć prawo uczestniczenia w posiedzeniu komisji w roli obserwatora. - Powołuje się na ustawę, urząd na rozporządzenie, a to ustawa jest aktem prawnym wyższego rzędu – zauważa Jakubowski.
Marta Wcisło tłumaczyła, że jej inicjatywy wynikała też stąd, że od kilku tygodni próbuje się spotkać z marszałkiem województwa i porozmawiać o sytuacji szpitala przy Kraśnickiej, a także zapytać o przyczyny odwołania poprzedniego dyrektora, Krzysztofa Skubisa. - Pan marszałek nie znalazł jednak dla mnie czasu. Skierowałam wiele pism i zapytań, chciałam przyjrzeć się wynikom audytu w szpitalu, którego też nie otrzymałam – wyjaśniała.
Remigiusz Małecki zapowiedział, że przyjrzy się tej sytuacji: - Wszystkie dokumenty, które możemy udostępnić, zostaną pani poseł niezwłocznie przekazane.
Pięciu chętnych na dyrektora
O stanowisko dyrektora szpitala przy Kraśnickiej ubiega się pięć osób. Nazwiska nie są jawne, ale wiadomo, że w konkursie startują Piotr Matej, od prawie dwóch miesięcy pełniący obowiązki dyrektora szpitala, wcześniej był dyrektorem Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej w Urzędzie Marszałkowskim. Jednym z jego konkurentów jest Krzysztof Skubis, który kierował szpitalem przez pięć miesięcy, do 21 kwietnia tego roku, kiedy został odwołany przez marszałka województwa.
- Wysyp grzybów w Lubelskiem. Oto zdjęcia Czytelników
- TOP 20 najpopularniejszych lubelskich ortopedów wg pacjentów
- Do trzech razy sztuka. Park wodny Avia otwarty! Sprawdź ceny
- Tak się odpoczywa w Okunince! Tłumy nad Jeziorem Białym
- Kibice dobrze się bawili na meczu żużlowców. Zobacz zdjęcia
- Haracze, strzelaniny, bomby. Kiedy gangi opanowały Lublin
Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny przyznana
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?