Jak czuje się zawodnik, który podczas jednej imprezy bije trzykrotnie rekordy Polski seniorów oraz zdobywa trzy tytuły mistrzowskie, przechodząc do historii polskiego pływania?
Czuję się wspaniale i jestem bardzo zadowolony ze wszystkich swoich startów, a w szczególności z wyścigu na 100 m stylem motylkowym. Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczony tak dobrym wynikiem na tym dystansie oraz tym, że tak zdecydowanie poprawiłem rekord Polski.
Na 100 m motylkiem nie dałeś żadnych szans rekordziście Polski, Marcinowi Babuchowskiemu oraz utytułowanemu Pawłowi Korzeniowskiemu. Można powiedzieć, że ich zdeklasowałeś...
Można tak powiedzieć. Przed mistrzostwami nie wiedziałem za bardzo, jak będzie mi się pływało motylkiem, bowiem przygotowywałem się bardziej do kraula, a jak widać wyszedł znakomity rezultat.
Co się stało w ostatnim dniu mistrzostw? Nie udało Ci się awansować do finału 200 m stylem dowolnym. Czyżby jakaś zadyszka?
Może nie zadyszka, ale przekombinowałem trochę i rzeczywiście nie udało mi się awansować do finału. Popełniłem głupi błąd i po prostu za wolno popłynąłem, żeby zaoszczędzić trochę sił na finał. Okazało się, że to nie wystarczyło do awansu.
Zrobiłeś trzy minima na grudniowe ME w tureckim Stambule. Podobno zrezygnowałeś z występu?
Zgadza się. Nie jedziemy do Turcji i trochę mi szkoda, ale taka jest decyzja trenera Bartosza Kizierowskiego, podjęta dużo wcześniej. Mamy już w grudniu zaplanowane zgrupowanie w Sierra Nevada.
Najbliższe plany?
Po mistrzostwach wracamy do Madrytu i zaczynamy okres przygotowawczy do letnich ME w Budapeszcie. Do Puław planuję przylecieć dopiero na święta Bożego Narodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?