Dla Czerniaka był to jedyny indywidualny start w Tokio. Do eliminacji przystępował z czasem 22:00, uzyskanym w maju w mistrzostwach Europy w Budapeszcie. Był to dopiero 29. wynik na liście zgłoszeń zawodów olimpijskich. Aby awansować do półfinału Czerniak musiałby zejść poniżej 22 sekund (jego rekord życiowy z 2009 roku wynosi 21.72).
Pływak KU AZS UMCS dobrze rozpoczął sprinterski wyścig. W połowie dystansu płynął na czołowych miejscach, ale na drugich 25 metrach zaczął słabnąć i ostatecznie swój wyścig eliminacyjny zakończył na szóstym miejscu.
- Byłem na bezdechu i pod koniec czułem, że energia ucieka. Nie było już jednak czasu, żeby wziąć kolejny oddech. Niestety, ręce nie podawały, jak powinny. Mimo wszystko jestem raczej zadowolony, chociaż w planach był czas poniżej 22 sekund. Po tym sezonie i tak nie jest źle, ale wynik 22:33 na pewno jest poniżej moich oczekiwań - Czerniak podsumował swój olimpijski start przed kamera TVP Sport.
W półfinale (w sobotę o godz. 4.11 polskiego czasu) popłynie 16 najlepszych zawodnikiem. Z ostatnim czasem (21.97) awans uzyskał drugi z Polaków, Paweł Juraszek.
Dla Konrada Czerniaka są to trzecie igrzyska olimpijskie w karierze. Rozgrzewką przed startem indywidualnym była sztafeta 4x100 m dowolnym. Polacy poprawili rekord kraju, ale nie zakwalifikowali się do finału. Czerniak pierwsze 50 m swojej zmiany (płynął jako trzeci), pokonał w czasie 22.81 sek.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?