Podejrzewam, że jesteście bardzo spragnieni startu nowych rozgrywek, ponieważ w tym roku nie walczyliście jeszcze o punkty.
Rzeczywiście, podobnie jak większość ekip z tych poziomów rozgrywkowych w 2020 roku graliśmy mało spotkań. Więcej się trenowało i odpoczywało. Czas ruszyć z sezonem, żeby zobaczyć, na jakim jest się etapie i gdzie znajdziemy się w całej ligowej stawce. Miejmy nadzieje, że jesteśmy dobrze przygotowani i nie będziemy za bardzo odstawać.
Jakie nastroje panują w Lewarcie przed inauguracją sezonu?
Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że czekają nas bardzo ciężkie rozgrywki, z uwagi na dużą liczbę drużyn i wyrównany poziom. Z ligi ma spaść wiele zespołów, więc naszym nadrzędnym celem będzie utrzymanie. Trzeba zrobić wszystko, by zapewnić sobie ligowy byt możliwie jak najszybciej.
Trzon składu, którym wywalczyliście awans z IV ligi, został zachowany. To powinno dobrze rokować, bowiem dobrze rozumiecie się na boisku?
Zgadza się. Trzon pozostał, a w dodatku zimą dołączyło do nas paru fajnych zawodników z przeszłością od III do nawet I ligi. Znamy się, jesteśmy zgrani, ale ostatni mecz o stawkę mieliśmy w listopadzie ubiegłego roku, więc ciężko w jakikolwiek sposób rokować, bo wszystko wyjdzie w praniu.
Dobrze znasz rozgrywki trzecioligowe, ale nadchodzący sezon powinien się różnić od poprzednich. Drużyn w stawce będzie więcej, ponadto nadal czekamy na decyzje odnośnie Stali Stalowa Wola i nowego terminarza. "Stalówka" w miniony weekend spadła z II ligi, a w teorii już po tygodniu mogłaby zaczynać nowy sezon poziom niżej...
Z tego, co słyszałem, to drużyny spadające z II ligi miały mieć przełożone pierwsze 2-3 kolejki, żeby piłkarze mogli odpocząć, a władze klubu mogły uporządkować wiele spraw formalnych, czy finansowych. Tak czy inaczej, liga będzie się różnić i może być jeszcze bardziej wyrównana. Myślę, że sporo drużyn będzie chciało powalczyć o awans, walka o utrzymanie z pewnością też będzie zacięta. Rozgrywki zapowiadają się ciekawie.
Zaczynacie sezon z Podhalem Nowy Targ. Co można powiedzieć o tym rywalu?
Pamiętam ten zespół z poprzednich lat i wiem mniej więcej, jaką lubią grać piłkę. W dodatku część zawodników z minionych sezonów w dalszym ciągu występuje w Podhalu, więc mam pewną wiedzę na ich temat. Wiadomo jednak, że liga wszystko zweryfikuje.
Można być w teorii bardzo dobrze przygotowanym, ale gdy wyjdzie się na boisko, to czasami nie podejmuje się racjonalnych decyzji i różnie bywa z realizacją określonych założeń. Pamiętajmy, że nasz zespół jest bardzo młody, jeśli chodzi o doświadczenie typowo piłkarskie. Mamy sporo zawodników, którzy grali na wyższym poziomie, ale jeszcze więcej takich, którzy dopiero pukają do bram III ligi i jej w ogóle nie znają.
I w takich sytuacjach odpowiedzialność za zespół spoczywa głównie na bardziej doświadczonych piłkarzach, jak Konrad Nowak, czy Michał Budzyński?
Tak. Po to właśnie zostaliśmy w Lewarcie, żeby ci młodsi gracze nie zostali zupełnie rzuceni na głęboką wodę i mieli od kogo nauczyć się III ligi, czy ogólnie funkcjonowania w piłce. Wydaje mi się, że mieszanka młodości z doświadczeniem jest zawsze dobrym rozwiązaniem. Młodzieńcza fantazja jest bardzo fajna, ale trzeba też mieć się od kogo pewnych rzeczy uczyć.
Zwłaszcza że w III lidze jest sporo klubów starających się funkcjonować profesjonalnie, a w IV lidze, gdzie graliście przed rokiem, przeważa jednak amatorstwo...
Dlatego bardzo ważne jest to, by młodzi zawodnicy jak najszybciej zdali sobie z tego sprawę i przestawili się na wyższy poziom.
Trzeba dobrze zacząć, żeby nie złapać szybko straty i nie musieć potem gonić rywali.
Z doświadczenia wiem, że różnica tych klas rozgrywkowych jest rzeczywiście bardzo duża i w III lidze z pozoru błaha strata piłki może skończyć się kontrą i bramką dla przeciwnika. Musimy być na to uczuleni.
W nowym sezonie Lewart zadebiutuje na nowym stadionie. Jak się na nim odnajdujecie?
Bardzo dobrze. Poznaliśmy już ten obiekt na treningach i cieszymy się, że będziemy mogli tu wreszcie powalczyć o punkty. Liczymy na wsparcie z trybun. Z tego, co słyszeliśmy w czwartek od prezesa naszego klubu, to zainteresowanie kibiców niedzielnym meczem jest bardzo duże. Serdecznie wszystkich zapraszamy.
ZOBACZ TAKŻE:
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?