"Konstrukt" Jakuba Kijuca: nowe życie komiksu

Kijuc, absolwent Wydziału Artystycznego UMCS, zaczynał od malarstwa i instalacji. W ramach "Grupy 64" wystawiał swoje prace między innymi przy festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym czy podczas obchodów 10-lecia Wydziału. Teraz mieszka w Krasnymstawie i przy pomocy unijnych dotacji założył wydawnictwo. - Podczas tworzenia jednej z instalacji wymyśliłem sobie bohatera Filipa Stiksa, który teraz jest jednym z bohaterów "Konstruktu".

Komiks: Okrutne dzieci Maćka Pałki

Stix to mężczyzna o ręce robota, a jego twarz przesłania cień rzucany przez długie włosy. Obok niego bohaterami pierwszego zeszytu serii są Emil Aumbach - naukowiec, który utracił pamięć, i kobieta-potwór o ciele z nagiego mięsa. Razem znajdują się w mrocznym, klaustrofobicznym miejscu, którego położenia możemy się na razie jedynie domyślać. Pojawiają się przy tym akcenty lubelskie, m.in. nawiązanie do postaci Jakuba Icchaka Horowica, zwanego "Widzącym" - osiemnastowiecznego kabalisty, który żył i działał na terenie dzisiejszego Lublina.

Akcja pierwszego zeszytu koncentruje się na odzyskiwaniu przez Aumbacha wspomnień i poznawaniu tajemniczej scenerii, a finalny zwrot akcji wskazuje, że uniwersum "Konstruktu" nie ograniczy się do naszego wymiaru. Atmosfera historii i ekspresyjnej grafiki poszczególnych kadrów przypomina połączenie horrorowej prozy Łukasza Orbitowskiego i atmosfery z filmowej serii "Obcy". Umiejętnie dozowane napięcie przyprawić może o dreszcze. - Całą serię planuję na osiemdziesiąt cztery zeszyty. Obok głównej linii chcę wydawać historie poboczne. Rozmawiam z kilkoma rysownikami - opisuje swoje dalekosiężne plany Kijuc. Liczy, że uda mu się "przebudzić" nieaktywnych fanów komiksów, którzy wychowali się na wydawanych w latach dziewięćdziesiątych zeszytówkach. - Chodzi mi o coś innego niż o to, co można dzisiaj kupić w kioskach. Wzoruję się na wydawnictwach takich, jak amerykańskie Vertigo, które publikuje komiksy dla dorosłych czytelników - wyjaśnia Kijuc.