Kontrola drogowa w gminie Konstantynów zakończona „interesującymi" odkryciami: narkotyki, broń palna, amunicja. Zobacz zdjęcia

Do zatrzymania mężczyzn doszło w ubiegłym tygodniu na terenie gminy Konstantynów w powiecie bialskim. Policjant w czasie wolnym od służby zauważył audi, którym już wcześniej interesowali się mundurowi. Na miejsce wezwał patrol. Kierowca na widok radiowozu pospiesznie odjechał.

- Kiedy funkcjonariusze zatrzymali auto, za kierownicą pojazdu siedział 38-letni mieszkaniec gminy Sarnaki. Mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy - informuje Barbara Salczyńska - Pyrchla z bialskiej policji.

Z 38-latkiem podróżował 34-letni pasażer. Mundurowi podkreślają, że podczas kontroli mężczyźni zachowywali się bardzo podejrzanie. Szybko okazało się dlaczego.

U pasażera policjanci ujawnili woreczki z białym proszkiem oraz suszem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania funkcjonariusze potwierdzili, że zabezpieczone środki to amfetamina oraz marihuana. Policjanci ujawnili również jedną sztukę ostrej amunicji.

W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania 34-latka policjanci ujawnili ponad 7 kg marihuany oraz kilkanaście roślin konopi w różnej fazie wzrostu. Mundurowi zabezpieczyli też pięć jednostek broni palnej, elementy tej broni oraz amunicję. Dodatkowo policjanci ujawnili ponad 90 gramów substancji wybuchowej oraz kilkaset gramów prochu strzelniczego.

W trakcie kontroli auta 38-latka policjanci zabezpieczyli zawiniątko z proszkiem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to kokaina. Przeszukując miejsce zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli też aparaturę do wyrabiania alkoholu domowym sposobem oraz wytworzony już alkohol. Zabezpieczyli też kuszę, na którą mężczyzna nie miał pozwolenia.

38-latek usłyszał już zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Popełnione czyny zagrożone są karą do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie też za popełnione wykroczenia. Natomiast wobec 34-latka Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek policji i prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.