Kontrole PIH w lubelskich lokalach. Ser sałatkowy zamiast fety albo indyk za baraninę

Nieprawidłowości wykryto w 11 na 13 skontrolowanych placówkach. Celem kontroli przeprowadzonych w I kwartale 2019 r. była w szczególności ocena prawidłowości funkcjonowania placówek gastronomicznych, w tym oferujących potrawy kuchni zagranicznych (azjatyckiej, tureckiej, włoskiej).

Okazało się między innymi, że w potrawach zamieniany był droższy ser feta, na tańsze zamienniki np. ser sałatkowo – kanapkowy, a w kebabie baranim były tylko składniki wołowo – indycze.

- Inspektorzy stwierdzili liczne nieprawidłowości, wśród których najbardziej niepokoją przypadki sprzedaży przeterminowanej żywności oraz jej zafałszowania - informuje Łukasz Drzewiecki, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Lublinie.

W trzech restauracjach wykryto przeterminowane produkty jak np.: sos do hamburgerów, ser „Grana Padano”, 4 asortymenty boczku wędzonego, chleb tostowy.

Inspektorzy sprawdzili również pojemność serwowanych napojów alkoholowych. Okazało się, że barmanki podawały mniejsze porcje, niż zadeklarowane objętości w karcie, i tak na przykład whisky było mniej o 35 ml, a brandy o 28 ml.

W wyniku kontroli ukarano grzywnami 5 osób oraz skierowano do sądu dwa wnioski o ukaranie.