Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korki w Lublinie. Cwani kierowcy zajeżdżają drogę [KOMENTUJCIE]

Agnieszka Kasperska
Nie czekają w korku, tylko zajeżdżają drogę - to zdjęcie zrobiliśmy  na ul. Głębokiej
Nie czekają w korku, tylko zajeżdżają drogę - to zdjęcie zrobiliśmy na ul. Głębokiej Anna Kurkiewicz
Na kilku lubelskich skrzyżowaniach panuje wolnoamerykanka. Kierowcy nie przestrzegają przepisów. Przez nich jest niebezpiecznie.

Aleja Solidarności na skrzyżowaniu z Sikorskiego, skręt w ulicę Sowińskiego, ul. Narutowicza - to tylko niektóre miejsca, w których codziennie kierowcy zajeżdżają drogę innym. Dźwięk klaksonów, zdenerwowani i złorzeczący kierowcy - tak podczas porannego szczytu wygląda skręt w ulicę Sowińskiego z Głębokiej (jadąc w kierunku centrum).

- Pas do lewoskrętu jest stosunkowo krótki, ale większość kierowców i tak cierpliwie czeka na swoją kolej. Czasami nawet przez sześć zmian świateł - opowiada pan Włodzimierz, Czytelnik, który powiadomił nas o problemie. - Nie wszyscy są jednak cierpliwi. Cwaniacy jadą pasem na wprost i w ostatniej chwili wpychają się zajeżdżając drogę.

Inny mieszkaniec Lublina zauważył, że samochody jadące od Głębokiej ulicą Narutowicza pasem do skrętu w Piłsudskiego w ostatniej chwili (przed szlabanem wyznaczającym teren robót drogowych) zajeżdżają drogę autom skręcającym w ulicę Lipową lub Chopina. - Jest bardzo niebezpiecznie - pisze Czytelnik, który prosi o zachowanie anonimowości. - Tylko dzięki ogromnej czujności prawidłowo jadących kierowców nie dochodzi w tamtym miejscu do poważnych kolizji.

Podobne sygnały otrzymaliśmy w ostatnim czasie także od kierowców skręcających w ulicę Sikorskiego z alei Solidarności oraz z alei Solidarności w Lwowską.

- Policja dostaje sygnały o tego typu zdarzeniach - przyznaje sierż. Kamil Gołębiowski z biura prasowego KWP. - Mundurowi są wyczuleni na tego typu zachowania kierowców.

Przyłapani na "wpychaniu się" na inny pas kierowcy, mogą być ukarani kilkusetzłotowym mandatem. Otrzymają go za niestosowanie się do znaków drogowych (pionowych lub poziomych) oraz sygnalizacji świetlnej. - Czekamy także na zgłoszenia od kierowców, którym ktoś zajedzie drogę - dodaje sierżant Kamil Gołębiowski.

W zgłoszeniu należy podać datę i miejsce zdarzenia oraz numer rejestracyjny sprawcy.

A Wy jakie macie obserwacje z lubelskich skrzyżowań? Piszcie w komentarzach pod artykułem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski