Korki w Lublinie. Wakacje się skończyły, a remonty ulic nie. „To jest nie do wytrzymania. Jak długo jeszcze?” - pytają lublinianie

- W imieniu mieszkańców muszących codziennie komunikować się z centrum miasta omijając przebudowę m.in. ulicy Fabrycznej i Pawiej i stojących w niekończących się korkach m.in. na ulicy Długiej, Kunickiego, Wolskiej, Krańcowej, Tysiąclecia, proszę zapytajcie Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie, którędy zostały zaplanowane objazdy remontów i którędy mamy jeździć? To, co dzieje się w tej chwili, to istny paraliż komunikacyjny, którego można było uniknąć mądrze rozplanowując terminy remontów i trasy objazdów... Czy naprawdę nie ma nikogo, kto jest za to odpowiedzialny?! Litości... - taki mejl przyszedł do redakcji we wtorek dokładnie o godz. 8.37.

Podobnych głosów było więcej: - Zwykle z Felina przez plac Bychawski na ul. Filaretów jadę 30 minut. W poniedziałek było to 45. We wtorek zmieniłam trasę, ale chyba część kierowców zrobiła to samo i w efekcie w pracy byłam jeszcze później - zadzwoniła jedna z Czytelniczek.

Pan Adrian rano jechał z centrum na ul. Wrońską. - To było spotkanie służbowe. Po kilkunastu minutach jazdy pisałem esemesa, że się spóźnię, bo nawet nie wjechałem na Wolską - narzeka. I kwituje: dramat.

Winne są remonty dróg, które w wakacje i tak były uciążliwe, a po rozpoczęciu roku szkolnego skutecznie utrudniają jazdę po Lublinie. Już w poniedziałek dało się to odczuć, kiedy np. stało się w długim korku na ul. Lubelskiego Lipca. - Jechałem autobusem i tyle dobrego, że kierowcy wpuszczali go na pas ruchu. Lecz kiedyś ich cierpliwość też się skończy - mówi pan Paweł.

Kłopoty w tym rejonie spowodowane są przebudową ronda przy Gali, budową mostu w ciągu ulicy Fabrycznej i przebudową mostu przy ul. Pawiej.

Jakby tego było mało, kolej modernizuje wiadukt nad ul. Droga Męczenników Majdanka. Jest w tym miejscu zwężenie (jadąc od strony centrum) i jeszcze jest remontowany przystanek komunikacji miejskiej przy ul. Wolskiej. Tu znów jest zwężenie.

- Zdajemy sobie sprawę, że problem jest odczuwalny. Zwłaszcza po rozpoczęciu roku szkolnego, kiedy samochodów na ulicach jest więcej, a rodzice odwożą swoje dzieci do szkół - mówi Grzegorz Jędrek z biura prasowego urzędu miasta. - Prace remontowe i przebudowy staramy się prowadzić w ten sposób, by etapy najbardziej uciążliwe dla kierowców wykonywać w okresie letnim, gdy ruch samochodów jest najmniejszy. Niemniej w niektórych przypadkach terminy prac muszą ulec wydłużeniu, a część robót musi być planowana długookresowo - dodaje.

Tłumaczy, że prace w okolicy Gali mają się zakończyć na koniec października. Dłużej, bo do końca listopada potrwają utrudnienia przy ul. Pawiej. - Jeśli chodzi o inwestycje niezwiązane z przebudowami, remontami dróg, to na al. Tysiąclecia trwa modernizacja sieci sanitarnej i wodociągowej. Prace rozpoczęły się w sierpniu i potrwają kilka miesięcy - tłumaczy urzędnik i do listy utrudnień dorzuca jeszcze ul. Diamentową, gdzie kolej buduje wiadukt.

- Zgodnie z ustaleniami w zakresie organizacji ruchu na najbliższe miesiące, będą występowały utrudnienia polegające na wyłączeniach pasów ruchu. Zawsze jednak ma być dostępnych po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Nawet na etapie, w którym wymagane będzie zamknięcie przez wykonawcę jednej z jezdni ul. Diamentowej, ruch w obu kierunkach ma przejąć jezdnia sąsiednia - raportuje Jędrek.