Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w woj. lubelskim. Od teraz izolatki i punkty pobrań w każdym szpitalu powiatowym

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
Małgorzata Genca/archiwum
To kolejny etap wdrażania zmian w jesiennej walce z koronawirusem. Oprócz wyznaczenia miejsc izolacji w szpitalach, ma zwiększyć się liczba punktów pobrań wymazów: z 13 do 32 w całym woj. lubelskim.

- Mamy przygotowane trzy miejsca dla osób z podejrzeniem koronawirusa, aczkolwiek zabezpieczonych jest sześć łóżek. Maksymalnie możemy mieć ich 9. Od wtorku zaczął też działać przy szpitalu punkt pobrań wymazów, który działa od godz. 7.45 do 12. Dostaliśmy też sprzęt do wykonywania szybkich testów w kierunku COVID-19. Mamy ich 600, wynik otrzymuje się w ciągu godziny. Nie jest to może do końca wiarygodny test, tak jak w przypadku badań laboratoryjnych, ale może być stosowany jako test przesiewowy - wyjaśnia Janusz Hordejuk, dyrektor szpitala w Parczewie.

Obecnie w izolatkach przebywają tam dwie osoby, które trafiły do szpitala karetką lub ze skierowaniem na oddział, a w czasie wywiadu epidemiologicznego stwierdzono u nich niepokojące objawy bądź ryzyko narażenia na koronawirusa.

- Mają tu też trafiać podejrzane osoby z objawami skierowane przez lekarzy rodzinnych. Tego się nie boimy, bardziej obawiamy się pacjentów, którzy kłamią w wywiadzie epidemiologicznym i ukrywają, że byli na weselu lub „otarli się" o koronawirusa gdzieś indziej - przyznaje - Hordejuk.

Do zmian przygotowany jest także szpital powiatowy w Kraśniku. Ma trzy łóżka do izolacji pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Dwa łóżka znajdują się w sali obserwacyjnej na SOR-ze, a jedno na sali respiratorowej w oddziale intensywnej terapii. Przy szpitalu działa dalej punkt pobrań wymazów.

- Jeśli trafi do nas objawowy pacjent z podejrzeniem koronawirusa, to w izolacji będzie oczekiwać na wynik. Jeśli potwierdzi się zakażenie i dalej będzie wymagać hospitalizacji, to skierujemy go do innego szpitala z oddziałem zakaźnym. Nie oznacza to jednak, że da się uniknąć zakażeń na oddziałach zakaźnych, bo np. dopiero po kilku dniach wystąpią u pacjenta objawy - tłumaczy Michał Jedliński, dyrektor szpitala w Kraśniku.

Pięć łóżek izolacyjnych posiada szpital w Rykach. Znajdują się one w budynku z odrębnym wejściem przy izbie przyjęć. - Jesteśmy też w trakcie organizacji punktu drive&thru, do którego będą mogli przyjeżdżać pacjenci w celu badania na koronawirusa - mówi Beata Kocięcka, prezes ryckiego szpitala.

Dodajmy, że liczba punktów pobrań wymazów ma zwiększyć się z 13 do 32 w całym woj. lubelskim, tak aby test był możliwy w każdym powiecie i każdym mieście powiatowym.

Jak zmiany wyglądają okiem lekarzy rodzinnych? - Jest trochę bałaganu w związku z nowymi przepisami. Dzwoni do nas sanepid albo szpital, co zrobić z pacjentem u którego potwierdzono dodatni wynik testu na koronawirusa. Według przepisów, jeśli ma do tego objawy, powinien trafić na oddział zakaźny lub do szpitala wielospecjalistycznego - mówi lek. Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski