Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus we Włoszech: Bergamo nie radzi sobie z kremacją i pochówkiem ofiar. Wojskowymi ciężarówkami wywożą ich do innych miast

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Fotogramma/IPA/ABACA/Abaca/East News
Wojskowymi ciężarówkami wywozi się nocą z włoskiego Bergamo trumny z ciałami ofiar koronawirusa, by kremować je w sąsiednich miastach.

Mieszkańcami Bergamo na północy Włoch wstrząsnął film wideo z nocnego przejazdu ulicami miasta dziesięciu wojskowych ciężarówek wypełnionych kilkudziesięcioma trumnami z nieboszczykami.

Źródło:
RUPTLY

Bergamo to najbardziej doświadczone miasto przez pandemię koronawirusa, która zabiła w Italii ponad 3400 osób, więcej niż w Chinach!

Sznur pojazdów sunął do odległych miejsc, w których nastąpi kremacja zwłok, bo miejscowe krematorium i kostnice nie radzą sobie z rosnącą liczbą ofiar wirusa.

Dwanaście miast w północnych Włoszech, w tym Parma i Modena, zaoferowały po apelu burmistrza Bergamo wykorzystanie swoich krematoriów.

EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:

Burmistrz tego ostatniego Giorgio Gori napisał, że prochy skremowanych ciał wrócą do Bergamo. Jak sytuacja wróci do normy, dodaje.

L'Ecio Di Bergamo donosi, że krematorium w mieście działa 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, ale może skremować tylko 25 ciał dziennie.

Jest też długa lista oczekujących na pochówki. Trumny z ciałami zmarłych układa się w dwóch kostnicach szpitalnych i kostnicy na cmentarzu. Z braku miejsc wiele trumien ustawiono w jednym z miejscowych kościołów.

Życie w czasach koronawirusa. Relacje mieszkańców USA, Islan...

Burmistrz Gori obawia się, że prawdziwa liczba ofiar koronawirusa w mieście może być znacznie wyższa niż to się oficjalnie podaje.

- Jest duża liczba zmarłych, ale tych zgonów nie przypisano koronawirusowi, bo śmierć nastąpiła domu, dlatego nie ujęto ich w statystykach ofiar epidemii – mówił Gori.

Mirco Nacoti, anestezjolog i specjalista intensywnej terapii, szacuje, że 60 proc. lub nawet więcej mieszkańców Bergamo ma wirusa.

Dziś nie ma czasu na ceremonie pogrzebowe w takich miastach jak Bergamo, gdzie kostnice są pełne, a krematorium działa na okrągło, mówi Giacomo Angeloni, urzędnik odpowiedzialny za cmentarze.

Dodaje, że Bergamo, zamieszkałe przez 120 tysięcy osób, zmaga się z 5-6-krotnością liczby zmarłych w normalnych czasach. Stąd pomysł wysłania wojska do transportu ciężarówek z ciałami ofiar wirusa do innych miast.

Włoski dziennikarz David Carretta opublikował szokujący tweet wideo, w którym przegląda nekrologi w gazecie L'Ecio Di Bergamo. Sekcja nekrologów, która w lutym liczyła półtorej strony, teraz liczy już dziesięć stron!

Sytuacja jest tak dramatyczna, że gazety piszą, iż nie ma pogrzebów, a śmierć w kwarantannie nie pozostawia miejsca na żałobę.
Tak było z pogrzebem 83-letniego Alfredo Visioli. Ograniczył się on do krótkiej ceremonii na cmentarzu w pobliżu Cremony, jego rodzinnego miasta w północnych Włoszech.

- Zakopali go szybko, bez uroczystości, bez jego bliskich, tylko z błogosławieństwem księdza – mówiła jego wnuczka Marta Manfredi, która nie mogła w ceremonii uczestniczyć.

ZOBACZ TEŻ:

Jak większość rodziny starszego pana - jak większość Włochów - jest zamknięta w swoim domu. - Kiedy to wszystko się skończy, przysięga Marta, zapewnimy mu prawdziwy pogrzeb.

Włochy przeżywają dramat, jednym z powodów horroru jest to, że ofiarami wirusa są głównie starsi, a więc często schorowani. A Włochy mają największą populację ludzi starszych w Europie. I to oni są najbardziej narażeni na śmierć z powodu koronawirusa.
Wszędzie, gdzie wirus zaatakował, niezależnie od kultury i religii, rytuały ku czci zmarłych i bliskich pogrążonych w żałobie zarzucono w obawie przed jego rozprzestrzenianiem.

Wirus, który sieje spustoszenie na świecie, przekształca wiele aspektów związanych ze zmarłymi, od praktycznego postępowania z ich ciałami po zaspokojenie duchowych i emocjonalnych potrzeb bliskich zmarłemu.

W Irlandii urząd ds. zdrowia zaleca pracownikom kostnicy nakładanie masek na twarze zmarłych , by zmniejszyć nawet niewielkie ryzyko infekcji.

ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE SARS-CoV-2:

We Włoszech firma pogrzebowa używa linków wideo, aby umożliwić rodzinom poddanym kwarantannie zobaczenie księdza błogosławiącego zmarłego. A w Korei Południowej strach przed wirusem spowodował spadek liczby żałobników, co oznacza straty dla firm pogrzebowych.

Zakaz gromadzenia się ograniczył rytuały, które pomagają przeżywać smutek, mówi Andy Langford, szef Cruse Bereavement Care, brytyjskiej organizacji charytatywnej zapewniającej bezpłatną opiekę i porady osobom w żałobie.

- Pogrzeby pozwalają ludziom spotkać się, wyrazić emocje, porozmawiać o zmarłym i pożegnać się z nim - dodał. Kiedy czujesz, że nie masz kontroli nad tym, jak możesz smucić się i nad tym, jak możesz przeżywać ostatnie chwile z kimś drogim, może to pogorszyć twoje samopoczucie - powiedział.

Koronawirus COVID-19 lub SARS-CoV-2 to patogen, który od grudnia 2019 roku spowodował epidemię na terenie Azji, a jej ogniska rozszerzają się również w innych częściach świata. Czy rzeczywiście jest tak śmiercionośny, jak rozpowiada się w mediach? Czy roznosi się tylko poprzez kichanie i kaszel? Czy ochrona przed nim wymaga specjalnych środków? Wyjaśniamy, jak jest naprawdę, czerpiąc informacje z zasobów danych Światowej Organizacji Zdrowia i publikacji naukowych anonsowanych m.in. na stronie Medical News Today i Healthline.Sprawdź, które z krążących opinii nt. koronawirusa COVID-19 to mity.

COVID-19 – obalamy 10 mitów na temat koronawirusa SARS-CoV-2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski