Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Premier Boris Johnson opuścił oddział intensywnej opieki medycznej. Jego stan poprawia się, Trump proponuje mu cudowny lek

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Brytyjski premier zakażony koronawirusem opuścił właśnie oddział intensywnej opieki medycznej. Z premierem jest już lepiej, ale nadal zastępuje go szef brytyjskiej dyplomacji.

Brytyjski premier Boris Johnson Boris Johnson opuścił oddział intensywnej terapii. Jak mówią jego bliscy wszedł we wczesną fazę powrotu do zdrowia

Jego stan polityka jest monitorowany, nie wiadomo, kiedy opuści szpital. Na odział intensywnej opieki medycznej został przeniesiony w poniedziałek wieczorem w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia.

ZOBACZ TEŻ:

Sytuacja na Wyspach jest bardzo trudna, zarejestrowano ponadl 50 tys. zakażonych, ponad pięć tysięcy zmarło.

Z całego świata popłynęły życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wsparcie dla Borisa Johnsona wyrazili między innymi prezydenci USA, Francji, także polski prezydent Andrzej Duda.

Lider opozycyjnej brytyjskiej Partii Pracy Sir Keir Starmer opisał chorobę Johnsona to jako „strasznie smutną wiadomość”. Wszystkie myśli kierujemy do premiera i jego rodziny w tym niezwykle trudnym okresie.

Z kolei Donald Trump ujawnił, że zaproponował wysłanie eksperymentalnego leku Johnsonowi. - Poprosiłem dwie wiodące firmy ... Przyszły z rozwiązaniami i właśnie wykonały niesamowite prace - i poprosiłem, aby natychmiast skontaktowały się z Londynem – mówił Trump. Zobaczymy, czy możemy pomóc. Skontaktowaliśmy się z lekarzami Borysa i zobaczymy, co się wydarzy, ale są już gotowi.

Źródło:
RUPTLY

- Modlimy się, aby szybko wyzdrowiał - mówią ministrowie Borisa Johnsona, który przebywa z powodu zakażenia koronawirusem na oddziale intensywnej opieki w londyńskim szpitalu.

A Michael Gove, mianowany przez Johnsona kanclerzem księstwa Lancaster mówi, że bitwa premiera jest „naprawdę przerażająca”, bo pokazuje, że czuł się on źle od kilku dni.

Johnson został przeniesiony na OIOM w szpitalu St Thomas i podano mu tlen gdy jego stan gwałtownie się pogorszył w ciągu zaledwie dwóch godzin. Lekarzy obawiali się, że będzie potrzebował respiratora.

Gove: premier jest pod najlepszą opieką lekarzy , a nasze nadzieje i modlitwy są z nim i jego rodziną”.

Dodał, że ciężki stan zdrowia Johnsona pokazuje powinna potrzebę przestrzegania odpowiednich odległości od innych ludzi. Gove odrzucił obawy, że rząd zostanie sparaliżowany,

Królowa jest na bieżąco informowana o stanie zdrowia Johnsona

Nie każdy pacjent na takim oddziale jest wspomagany przez respirator. W przypadku zakażonych koronawirusem dwie trzecie pacjentów z takiego wsparcia na tych oddziałach korzysta.

EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:

Brak oddechu sprawia, że organizm walczy o dostateczną ilość tlenu, która musi być dostarczona do krwi i ważnych organów. Role płuc przejmuje respirator, dostarcza odpowiednią ilość tlenu.

55-letni Johnson od kilkunastu dni dni walczy z koronawirusem, którym został zakażony. Według komunikatu Downing Street, który cytują brytyjskie media, premiera Wielkiej Brytanii przeniesiono na oddział intensywnej terapii na wypadek, gdyby trzeba go było podłączyć do respiratora. A taka potrzeba może zaistnieć wobec pogorszenia w poniedziałek jego stanu zdrowia.

- Po południu stan premiera pogorszył się i za radą jego zespołu medycznego został przeniesiony na oddział intensywnej opieki - informuje rzeczniczka Downing Street. Dodała ona, że brytyjski premier otrzymuje najlepszą możliwą pomoc medyczną.

Z doniesień medialnych wynikało, że brytyjski premier jest świadomy, jednak sytuacja wydaje się poważna. Johnson poprosił Dominica Raaba, szefa dyplomacji o zastępowanie go na stanowisku w razie konieczności - podaje "The Times".

ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:

"The Times" dodaje, że informacje podane w rosyjskich mediach, jakoby Johnson był podłączony do respiratora są nieprawdziwe.

Johnson, po wykryciu u niego koronawirusa od 11 dni pozostawał w izolacji domowej. Jego ciężarna partnerka Carrie Symonds również miała objawy wskazujące na możliwość zakażenia, jednak ona przebywa w innym mieszkaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski