Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koryznowie walczą o majątek na Kalinowszczyźnie

Aleksandra Dunajska
Koryznowie walczą o majątek na Kalinowszczyźnie
Koryznowie walczą o majątek na Kalinowszczyźnie Jacek Babicz
Pisma dotyczące postępowania Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w sprawie dawnego majątku Koryznów dostali ostatnio m.in. mieszkańcy Kalinowszczyzny. Niektórzy byli zaniepokojeni, bo potomkowie dawnych właścicieli walczą o rekompensatę za odebrane im przed laty mienie, znajdujące się właśnie na terenie, gdzie dziś stoją bloki.

- Obecni właściciele mieszkań na Kalinowszczyźnie nie muszą się obawiać - uspokaja Michał Sadura, doradca wojewody lubelskiego. - Są stronami w sprawie, dlatego otrzymali informację o kolejnym etapie procedury, czyli zakończeniu postępowania dowodowego. Nabyli jednak swoje nieruchomości, gdy w księgach wieczystych figurował skarb państwa lub inny podmiot, a nie dawni właściciele - dodaje.

Cała sprawa ma źródła w 1944 roku, kiedy 60-hektarowy majątek Koryznów, obejmujący m.in. tereny dzisiejszej Kalinowszczyzny i Ponikwody, odebrano właścicielom na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej. Od lat potomkowie Leona Koryzny walczą o odszkodowanie za utracone dobra. - Nie chcemy nikogo stąd wyrzucać. Ubiegamy się tylko o godziwą rekompensatę - tłumaczyła kilka lat temu Kurierowi Lubelskiemu Wanda Koryzna, synowa Leona.

W 2005 r. Koryznowie złożyli do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego wniosek o wydanie decyzji stwierdzającej, że ich nieruchomość nie podlegała dekretowi o reformie rolnej, bo nie posiadała charakteru rolniczego. Gdyby wojewoda przyznał im rację, oznaczałoby to, że działki i dwór zostały przejęte na rzecz skarbu państwa niesłusznie. To otwierałoby zaś drogę do walki o odszkodowanie. W 2010 r. wojewoda umorzył postępowanie, a decyzję podtrzymał minister rolnictwa. W 2011 r. Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił jednak oba postanowienia i procedura ruszyła od nowa.

Spraw o odzyskanie lub rekompensatę za utracone przedlaty nieruchomości i dotyczących terenów odebranych na mocy reformy rolnej toczy się w regionie ponad 20. Regułą jest, że ciągną się latami. Potomkowie dawnych właścicieli chcą odzyskać m.in. nieruchomości w Gardzienicach oraz zespół pałacowo-parkowy w Bystrzycy. Czasem walka kończy się sukcesem. Tak było w przypadku rodziny Krychowskich, która bój o zabytkowy dworek w skansenie wraz z parkiem toczyła 22 lata.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski