- Obecni właściciele mieszkań na Kalinowszczyźnie nie muszą się obawiać - uspokaja Michał Sadura, doradca wojewody lubelskiego. - Są stronami w sprawie, dlatego otrzymali informację o kolejnym etapie procedury, czyli zakończeniu postępowania dowodowego. Nabyli jednak swoje nieruchomości, gdy w księgach wieczystych figurował skarb państwa lub inny podmiot, a nie dawni właściciele - dodaje.
Cała sprawa ma źródła w 1944 roku, kiedy 60-hektarowy majątek Koryznów, obejmujący m.in. tereny dzisiejszej Kalinowszczyzny i Ponikwody, odebrano właścicielom na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej. Od lat potomkowie Leona Koryzny walczą o odszkodowanie za utracone dobra. - Nie chcemy nikogo stąd wyrzucać. Ubiegamy się tylko o godziwą rekompensatę - tłumaczyła kilka lat temu Kurierowi Lubelskiemu Wanda Koryzna, synowa Leona.
W 2005 r. Koryznowie złożyli do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego wniosek o wydanie decyzji stwierdzającej, że ich nieruchomość nie podlegała dekretowi o reformie rolnej, bo nie posiadała charakteru rolniczego. Gdyby wojewoda przyznał im rację, oznaczałoby to, że działki i dwór zostały przejęte na rzecz skarbu państwa niesłusznie. To otwierałoby zaś drogę do walki o odszkodowanie. W 2010 r. wojewoda umorzył postępowanie, a decyzję podtrzymał minister rolnictwa. W 2011 r. Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił jednak oba postanowienia i procedura ruszyła od nowa.
Spraw o odzyskanie lub rekompensatę za utracone przedlaty nieruchomości i dotyczących terenów odebranych na mocy reformy rolnej toczy się w regionie ponad 20. Regułą jest, że ciągną się latami. Potomkowie dawnych właścicieli chcą odzyskać m.in. nieruchomości w Gardzienicach oraz zespół pałacowo-parkowy w Bystrzycy. Czasem walka kończy się sukcesem. Tak było w przypadku rodziny Krychowskich, która bój o zabytkowy dworek w skansenie wraz z parkiem toczyła 22 lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?